Bułkę na kotlety mielone lepiej moczyć w wodzie czy w mleku? Eksperci nie mają wątpliwości
Namoczona bułka to nieodłączny element kotletów mielonych. Ale czy aby na pewno? Bułkę można zastąpić kilkoma składnikami. Jeśli jednak nie chcemy tego robić, warto pamiętać, czym może być namoczona.
Bułka w mleku
W przeciwieństwie do tradycyjnych amerykańskich hamburgerów, nasze kotlety mielone mają być luźne i soczyste, choć dobrze przesmażone. Nie jadamy ich przecież jako części większej kompozycji pelnej sosów i warzyw, ale z dodatkami osobno. Dlatego oczekujemy mniej zwartej struktury mięsa i większej wilgotności.
Najczęstszym sposobem, by to uzyskać, jest namaczanie bułki w mleku. Czy woda może ją zastąpić? Nie powinna. Od wody kotlety mogą bardziej się rozpadać, podczas gdy mleko zmiękczy je, nie pozbawiając konsystencji.
Najgorsze możliwe mięso do rosołu. Psuje smak i nie zawiera żadnych cennych składników odżywczychZmiękczanie kotletów mielonych
Bułkę namaczamy w mleku na kilka-kilkanaście minut przed przygotowaniem masy na kotlety mielone. Przed dodaniem jej do masy należy dobrze ją wycisnąć i upewnić się, że była dobrze namoczona i z łatwością rozrobi się razem z mięsem.
Taka bułka to najbardziej tradycyjny dodatek do kotletów. Jest z nią jednak co najmniej jeden problem: biała bułka to nie najlepszy sprzymierzeniec diety. Dobre mięso na kotlety już i tak jest tłuste, może więc nie dodawać do niego nadmiaru białej mąki? A jeśli nie, to co w zamian?
Co do kotletów mielonych
Odpowiedzi jest kilka i każdy może wybrać swoją. Sztuczką z internetu jest na przykład zaklejenie w mięsie kostki lodu z bulionu. Odważni mogą wypróbować ten ryzykowny pomysł. Jest jednak więcej dodatków bliższych polskiej kuchni.
Do najbardziej dietetycznych należą kasze, jak choćby gryczana czy jęczmienna. Kasze mają niski indeks glikemiczny, podobnie zresztą jak płatki owsiane, które również mogą się znaleźć w kotlecie. Te ostatnie trzeba namoczyć, podobnie jak bułkę, ale są znacznie pełniejszym źródłem węglowodanów.
Można posłużyć się także kaszą manną, a nawet ryżem. Ten ostatni pomysł, ściągnięty z innej tradycyjnej polskiej potrawy – gołąbków, także zadziała na mięso rozluźniająco. Trzeba przy tym pamiętać, że do kotletów schabowych najlepiej sprawdzą się mniej chude kawałki wieprzowiny, które dodatkowo pomogą utrzymać luźną strukturę mięsa.
Wypróbuj też przepis na zupę z lebiody i świętuj z nami dzień najsłynniejszego sera świata.