Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Porady > Co zrobić, żeby rosół nie skwaśniał? Wystarczy 1 sztuczka najlepszych gospodyń
Renata Materlińska
Renata Materlińska 14.06.2022 15:07

Co zrobić, żeby rosół nie skwaśniał? Wystarczy 1 sztuczka najlepszych gospodyń

rosół
canva/gbh007

Gotujesz rosół na dwa dni? A wiesz, co zrobić, żeby nie skwaśniał? Wystarczy zastosować jedną sztuczkę najlepszych gospodyń, a mianowicie wyjąć z wywaru ugotowaną cebulę i pora. Dzięki temu prostemu trikowi rosół dłużej pozostanie smaczny i świeży. Przekonajcie się o tym sami.

Rosół to jedna z tych zup, którą chętnie gotujemy na dwa dni. Wszyscy go lubią, a gdy nam się znudzi, następnego dnia łatwo można go przerobić na zupę pomidorową. Jednak z przechowaniem rosołu do jutra może być problem. Wywar ten często bowiem kwaśnieje. Czy można jakoś zapobiec tej kuchennej katastrofie?

Jak ustrzec rosół przed skwaśnieniem?

Rosół jest zupą niekwaśną, dość neutralną w smaku. A właśnie te psują się najszybciej. Oczywiście o skwaśnienie rosołu trudno jest, gdy trzymamy go w lodówce lub zimą na balkonie. Jednak wystarczy tylko nieco wyższa temperatura, a wywar ten potrafi skwaśnieć nawet przed wieczorem. Najczęściej zauważamy to dopiero przy ponownym gotowaniu zupy. Zaczyna się ona bowiem niepokojąco pienić.

Dużą w tym rolę ma cebula oraz por. Warzywa te przyspieszają psucie się zupy. Dlatego, by zapobiec skwaśnieniu rosołu, po zakończeniu gotowania najlepiej wyjąć je łyżką cedzakową z wywaru. Dla bezpieczeństwa z rosołu można też wyjąć pozostałe warzywa i przeznaczyć je np. na sałatkę jarzynową.

Co ciekawe, rosół potrafi też skwaśnieć w czasie burzy. Przyczynia się do tego niskie ciśnienie i wyładowania atmosferyczne. Wtedy nawet wyjęcie warzyw może okazać się nieskuteczne. Dlatego doświadczone gospodynie radzą, by nie gotować rosołu w czasie burzy.

Pomysły na przechowanie rosołu

Niektórzy radzą, by ratować skwaśniały rosół, dodając do niego np. pół łyżeczki sody oczyszczonej lub trochę zimnej wody i zahartowanej śmietany. Zabiegi te złagodzą co prawda kwaśny smak zupy, jednak i tak jesteśmy narażeni na objawy zatrucia pokarmowego po zjedzeniu takiej potrawy.

Lepiej więc zapobiegać kwaśnieniu rosołu, niż kusić się na jedzenie zepsutej zupy. Jeśli nie macie w lodówce miejsca na przechowywanie garnka z rosołem, przelejcie go do słoików. Wrzący rosół wlejcie do wyparzonych słoików, szczelnie zakręćcie, wystudźcie, a potem wstawcie do lodówki. Nawet jeśli rosół ma być jedzony następnego dnia, będziecie mieć pewność, że się nie zepsuje. Na naszej stronie znajdziesz też dokładny przepis na rosół z kurkumą i imbirem, a także na rosół według Karola Okrasy.

Cebula
canva/SimpleFoto

Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:

Źródło: stronakuchni, newsy.gotujmy