Czy można zjeść jelito białej kiełbasy? Tak, ale jest ważny warunek
Na wielkanocnych stołach w Polsce króluje biała kiełbasa, którą jadamy chętnie nawet w kilku postaciach. Warto pamiętać, że nie zawsze można jeść ją w całości.
Biała kiełbasa w jelicie
Przyprawione, drobno zmielone mięso wieprzowe lub wieprzowo-wołowe wypełniające zwierzęce jelito. Tak powinna wyglądać biała kiełbasa. Jej sprzedaż przed świętami Wielkanocy skacze gwałtownie, bo jest ona nieodłącznym elementem żurku.
Kiełbasa taka ma oczywiście wiele więcej zastosowań. Można nawet robić z niej kotlety mielone. Zazwyczaj jednak jemy ją w kawałkach lub wręcz w całości, ufając, że cała nadaje się do zjedzenia.
Kiedy nie można jeść jelita kiełbasy
Dlatego zawsze warto upewnić się, czy jelito kiełbasy, którą kupiliśmy, jest jadalne. Z domową kiełbasą od zaufanego rzeźnika możemy właściwie mieć taką pewność. Jednak jeśli chodzi o produkty spotykane w sklepach, różnie z tym może być.
Dobrym sposobem, żeby odróżnić naturalne jelito od folii, jest sprawdzenie, jak reaguje ono na wrzątek. Jeśli zrobi się miękkie i będzie zwijać w sposób charakterystyczny dla skóry, możemy spokojnie je jeść.
Jak wybrać dobrą białą kiełbasę
Kiedy szukamy w sklepie białej kiełbasy na wielkanocne wybory, warto kierować się kilkoma przestrogami. Po pierwsze, biała kiełbasa musi być… cóż, biała. Jeśli jest różowawa, może to oznaczać dodatek konserwantów, a może także barwników. Taka kiełbasa będzie może bardziej apetyczna z wyglądu, ale pełna niepotrzebnej chemii.
Paradoksalnie, warto jednak pilnować, by nie była także zbyt jasna. To może z kolei wskazywać na dużą ilość tłuszczu. Właściwa biała kiełbasa powinna być szarawa, nawet jeśli nie każdemu wyda się to apetyczne. Na pewno zyska w potrawie, którą na niej przyrządzimy.
Wypróbuj też przepis na kotlety mielone z białej kiełbasy i sposób na nietypowy naturalny barwnik do jaj.
