Dietetyk ocenił kulinarne hity PRL-u. Danie ze śledziem uznał za zdrowotną perełkę
Czy w trudnych czasach odżywialiśmy się mniej zdrowo? Okazuje się, że niektóre hity PRL-u stanowią nad wyraz zdrowy i pożywny posiłek. Prym w zestawieniu popularnego dietetyka wiodą klasyczne śledzie w śmietanie serwowane z ziemniakami. Ich zalet nie sposób zliczyć.
Dietetyk wyjawił zaskakującą prawdę o kultowych daniach z PRL-u
Kuchnia polska kilkadziesiąt lat temu nie należała do najłatwiejszych. Ograniczony asortyment w sklepach zmuszał ludzi do przyrządzania czegoś z niczego. Te przeciwności nie stanęły jednak na drodze temu, aby na talerze trafiały naprawdę wartościowe produkty. Przyjrzyjmy się temu oczami dietetyka, Bartka Kulczyńskiego, którego powyższe zdjęcie pochodzi z jego oficjalnego kanału w serwisie YouTube.
Wsyp, wymieszaj i odstaw na pół godziny. Zmięknie nawet najtwardsze mięsoCo sądzi dietetyk o popularnych w czasach PRL-u śledziach w śmietanie?
W PRL-u śledź w śmietanie najczęściej serwowany był w towarzystwie gotowanych ziemniaków. Dziś mało kto zwróciłby uwagę na tak niepozorną potrawę. Poza rybą i warzywami można było znaleźć z niej też cebulę, ogórki kiszone, jabłka, śmietanę i przyprawy. Co dobrego dla organizmu kryje się w tych składnikach?
Za najcenniejszy element w powyższym zestawieniu dietetyk uznał oczywiście śledzia. Ryba ta nawet dziś jest uznawana za jeden z najbardziej wartościowych gatunków. Ma niski poziom zanieczyszczeń, a równocześnie dostarcza wielu składników odżywczych.
Według dietetyka śledź zasługuje na szczególną uwagę przez wzgląd na wysoką zawartość witaminy B12. Już 20 g rybiego mięsa zaspokaja nasze dzienne zapotrzebowanie na ten składnik. Witamina B12 zmniejsza uczucie zmęczenia i znużenia oraz odpowiada za dostarczanie do komórek odpowiedniej ilości energii.
W śledziu znajdziemy cenne pierwiastki takie, jak jod i selen. Nie zabraknie w nim również potasu. Pamiętajmy także o tym, że w 100 g mięsa śledzia znajduje się aż 17 g białka. Po tę rybę warto sięgać częściej.
W klasycznym śledziu ze śmietaną kryje się duża ilość kwasów omega-3. Mają one szereg działań prozdrowotnych. Chronią przed miażdżycą, zawałem serca, zapobiegają nowotworom, stłuszczeniem wątroby, a nawet poprawiają pamięć. Niewiele podobnych produktów może pochwalić się takimi rezultatami.
Co z pozostałymi składnikami śledzia w śmietanie? Z uwagi na ich stosunkowo niewielką ilość nie należy im przypisywać jakiś szczególnych, odżywczych właściwości. Dietetyk doradził jednak, by w miarę możliwości zawartą w przepisie śmietanę zastąpić jogurtem. Taka podmianka zapewni lepsze wyważenie pomiędzy nienasyconymi, a nasyconymi tłuszczami w naszym jadłospisie.
Czy ziemniaki podawane ze śledziem w śmietanie są niezdrowe? Dietetyk wyjaśnia
Ziemniaki nie cieszą się dobrą sławą, jeśli chodzi o jedzenie. Wiele osób zarzuca im, że są tuczące i wysokokaloryczne. Bartek Kulczyński rozwiewa mity na temat tego warzywa. Nie są szkodliwe, a wręcz dostarczają cennych składników.
W ziemniakach zawarty jest potas, a także witamina B6. Daleko im także do produktów zawierających dużą ilość kalorii. Osoby w dobrym zdrowiu mogą bez obaw spożywać te warzywa. Warto jednak zachować uwagę podczas ich gotowania.
Dietetyk uczula, że ziemniaków nie należy rozgotowywać. Im bardziej miękkie będą, tym niekorzystniej wpłyną na poziom cukru we krwi. Aby zminimalizować ten niekorzystny efekt należy do ziemniaków dodać nieco tłuszczu, na przykład masła. W przypadku podawania ich ze śledziem, już sama ryba jest wystarczająco tłusta, aby spełnić swoje zadanie.
Okazuje się, że w dawnych czasach jedzono niejednokrotnie lepiej, niż dzisiaj, przy całej dostępności do rozmaitych składników. Wniosek z tego taki, że w sztuce kulinarnej warto czasem spojrzeć wstecz. Z całą pewnością natomiast powinniśmy polegać na autorytetach takich, jak dietetyk Bartek Kulczyński.
Więcej szczegółów o zadziwiających właściwościach fasolki po bretońsku znajdziecie w tym artykule. Dietetyk podzielił się zaskakującymi faktami na temat jedzenia mrożonych warzyw.
Źródło: YouTube: Dr Bartek Kulczyński