Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Kuchnia Smakoszy > Zamówił kurczaka w polecanym barze. Po spróbowaniu od razu to poczuł
Przemysław Bociąga
Przemysław Bociąga 23.09.2024 06:00

Zamówił kurczaka w polecanym barze. Po spróbowaniu od razu to poczuł

kurczak w chińskim barze
fot: YouTube/ KebsonTV - Podróże Za Jedzeniem

Azjatyckie bary to często pomijany w recenzjach, ale ważny w codziennym życiu element naszego kulinarnego pejzażu. Obok domowych kuchni i kebabów to właśnie tam stołujemy się najczęściej. Dlatego autor kanału KebsonTV odwiedził najlepszy podobno lokal tego typu w swoim mieście.

KebsonTV w Ha-Noi

Kuchnia Wschodniej Azji była chyba pierwszą, która rozwinęła się w Polsce po okresie transformacji. Mieszkańcy Warszawy wspominają czasem, jak, dziś reprezentacyjny, Plac Konstytucji był bazarem z sajgonkami. Nie zważając na kulturowo-narodowe niuanse, nazywaliśmy je „chińczykami”, choć dziś wiemy, że większość takich lokali serwuje europejskie interpretacje kuchni wietnamskiej.

Do tejże nawiązuje też nazwa częstochowskiego baru Ha-Noi. Nazwane na cześć stolicy Wietnamu miejsce „Kebsonowi” polecili internauci jako najlepszy bar z tego rodzaju kuchnią w mieście. Vloger wybrał się więc, by oszacować zawartość prawdy w tej reputacji.

bar ha-noi
fot: YouTube/ KebsonTV - Podróże Za Jedzeniem
Bieszczadzkie placki skradły moje serce. Fuczki mógłbym jeść codziennie

Kebson testuje Ha-Noi

„Ładnie podane i smaczne”, ocenił Kebson już w tytule filmu. Pokazał bar, który wyglądem nie odbiega od podobnych restauracji znanych z całej Polski. Dwupiętrowy lokal daje wiele miejsca na pierwszym piętrze i – jak zauważa komentator – cieszy się powodzeniem wśród gości.

Kebson zamówił kurczaka po chińsku i zapłacił za porcję 30 złotych. Po 10 minutach dostał posiłek. Jak mu smakowało?

Kurczak w Częstochowie

W smaku czuć kurczaka w sekretnej mieszance przypraw w sosie sojowym. Do tego taki cebulasty posmak temu towarzyszył. Dobre, ale nie najlepsze jakie jadłem – ocenił Kebson.

Zauważył też, że porcja nie była przesadnie duża. Podano ją jednak na gorącym żeliwnym półmisku, co pozwoliło podtrzymać temperaturę dania. Całą wizytę youtuber ocenił na 7/10, zauważając, że jadało się lepiej, lecz także gorzej. Na tym Kebson zakończył recenzję lokalu.

Wypróbuj też przepisy na babciny krupnik i awanturkę jak z PRL-u.

stolik w barze
fot: YouTube/ KebsonTV - Podróże Za Jedzeniem