Zamówił zupę cebulową za 33 zł w restauracji Michela Morana. Po spróbowaniu wiedział wszystko
Znany youtuber Książulo odwiedził restaurację prowadzoną przez telewizyjną osobowość Michela Morana. Dania wzbudziły jego mieszane, choć z pewnością bardzo wyraziste uczucia. Spróbował między innymi zupy cebulowej, steka i wybitnego deseru.
Michel Moran gotuje
Michel Moran to kucharz znany bardziej z telewizji niż z doznań kulinarnych. Na co dzień prowadzący programy telewizyjne, w tym jako sędzia w różnych odsłonach MasterChefa, jest też restauratorem z prawdziwego zdarzenia.
Przez wiele lat Moran prowadził w gmachu warszawskiego Teatru Wielkiego swoją knajpkę Bistro de Paris. Rekomendowana przez Michelin (choć nigdy nie nagrodzona gwiazdką) restauracja zamknęła się w roku pandemii.
Ma Maison Morana
Moran jednak pozostał restauratorem. Jego nowy lokal nazywa się Ma Maison, czyli dosłownie Mój Dom i znajduje w willi w Laskach pod Warszawą. Miejsce ma być mniej formalne (choć oczywiście do tanich nie należy), ale w dalszym ciągu pozostaje francuskie.
Na to licząc, do Morana udał się Książulo, zachęcony m.in. ofertą zupy cebulowej. Ten tradycyjny francuski przysmak skusił youtubera, który, jak przyznał, nigdy podobnego nie próbował. Wraz ze swoim operatorem Wojkiem zamówili przystawki, zupy, dania główne i desery za niemal 900 złotych. Efekt?
Najbardziej zawiodłem się na tej zupie. Spodziewałem się totalnie czego innego – ocenił Książulo.
Książulo poleca Morana
Youtuberzy spróbowali naprawdę wielu dań, spośród których wiele jedli po raz pierwszy. Do tych należały ślimaki czy zupy minestrone i cebulowa, lecz także niewielkie doświadczenie okazali się mieć z kaczką. I choć nie wszystkie z tych dań były według nich grzechu warte, generalnie restauracja obroniła się.
Steki zmiotły wszystko. I cenowo, i smakowo – podsumował Książulo. – Tatar, stek, fondant [czekoladowy], to są trzy dania, które mi tu wyjątkowo smakowały.
Najbardziej oberwało się zaś zupie cebulowej, której niewielka kokilka kosztowała 33 złote. Zdaniem Książula zupa była zupełnie bez smaku, a sam aromat cebuli niezbyt wyczuwalny był w samej cebuli. Panowie pozytywnie odnieśli się głównie do sera, tradycyjnym francuskim sposobem zapieczonego na powierzchni zupy.
Restauracja Morana, mimo wysokich cen, nie jest w opinii youtuberów najdroższą w swojej kategorii. Książulo przypomina, że lokal czynny jest tylko w niektóre dni i przed przyjazdem warto upewnić się co do godzin otwarcia.
Wypróbuj też przepisy na zupę gulaszową i chleb gryczany.
Źródło: YouTube/KSIĄŻULO
