Zaskakujący pomysł nieuczciwego klienta
Oszuści znajdują rozmaite okazje, by pozyskać różnego rodzaju korzyści. Nawet restauracje mogą paść ofiarą niecnych praktyk. Pewien mężczyzna wpadł na zaskakujący pomysł. Za jego sprawą jadł za darmo i otrzymywał pieniądze. Nieuczciwy klient umieszczał w jedzeniu karalucha, a później awanturował się z obsługą. Wszystko wyszło na jaw dzięki analizie nagraniom z monitoringu.
Restauracje są chętnie odwiedzane przez smakoszy na całym świecie. Mieszkaniec Chin znalazł sposób na darmowe jedzenie. Zanim odkryto prawdę, mężczyzna wykorzystał łatwowierność kilku lokali gastronomicznych.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej:
Restauracje padły ofiarą oszusta
Nie da się ukryć, że restauracje są bliskie sercu wielu miłośników kulinariów. Nietrudno natknąć się na smakoszy, którzy regularnie decydują się na zamawianie rozmaitych frykasów. Jakiś czas temu wspominaliśmy o wysokich cenach pizzy nad polskim morzem.
Tym razem przyjrzymy się sprawie oszustwa, które naraziło restauracje na spore straty. Wszystko przez oszusta, który nie chciał płacić za jedzenie. Mężczyzna z Chin zdecydował się na sprytne oszustwo, które koniec końców wyszło na jaw.
Do niecnej praktyki doszło w Haidilao, która w Chinach jest popularną siecią restauracji. Mężczyzna imieniem Cai zamówił jedzenie. Kiedy nikt nie patrzył, wrzucił do niego ogromnego karalucha, którego chował pod swoim telefonem.
Po dodaniu karalucha do potrawy Cai wzywał obsługę, z którą zaczynał się awanturować. W rezultacie restauracje nie chciały, aby klient zszargał ich opinię. Tym samym mężczyzna nie musiał płacić za jedzenie.
Dodatkowo restauracje dawały mężczyźnie okazałe zadośćuczynienie. W jednym z lokali oszust dostał równowartość 580 złotych. Trzeba przyznać, że takie oszustwo jest dosyć pomysłowe. Jednak nie od dziś wiadomo, że kłamstwo ma krótkie nogi.
Restauracje zdemaskowały oszusta
Mężczyzna wzbudził pewne podejrzenia. Restauracje przeanalizowały nagrania monitoringu. Okazało się, że za każdym razem mężczyzna przynosił ze sobą karalucha. Sprawę zgłoszono odpowiednim służbom.
(Canva / Steve Mason)
Finalnie oszust został zatrzymany i stanie przed sądem. Z pewnością już nigdy nie pokusi się na takie nieuczciwe praktyki. Jego sprawa powinna być przestrogą dla osób, które chcą w podobny sposób oszukiwać restauracje.
Niestety oszuści znajdują coraz to nowe sposoby na wzbogacenie. Niektóre z nich mogą wywołać nie lada konsternację. Dobrym przykładem jest historia mężczyzny, który został zdemaskowany podczas próby oszustwa „na cebulę”.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: Gotujmy