Koleżanka dała mi przepis na klasyczne ciasto kakaowe. 1 składnik mnie zaskoczył, dzięki niemu wyszło przepyszne
Z okazji kupna nowego miksera zapragnęłam upiec ciasto kakaowe. Zamiast szukać przepisu w internecie, zwróciłam się o pomoc do koleżanki. Wiem, że lubi piec, poza tym miałam okazję kosztować jej pysznych przepisów już nie raz. Gdy spojrzałam na listę składników, otworzyłam czy ze zdumienia.
Smak ciasta kakaowego znam od wielu lat
Tradycyjne ciasto kakaowe to pierwszy wypiek, który kiedykolwiek zrobiłam. Lubiłam do niego wracać, bo jest proste, smaczne i wychodzi bez problemu. Na przestrzeni lat zdążyłam zgubić swój sprawdzony przepis, po pomoc zwróciłam się wiec do ekspertki. Spisany ręcznie na kartce przepis zwiastował coś pysznego.
Wariantów receptury na ciasto czekoladowe jest całe mnóstwo. W przepisie koleżanki spodobała mi się mała ilość składników, bez udziwnień. Na widok jednego jednak moje serce zabiło mocniej. Nigdy bowiem wcześniej nie słyszałam, by do tego ciasta dodawać…dżem.
Przepis na wyjątkowe ciasto kakaowe
Tradycyjnym aromatem, dodawanym do ciasta kakaowego jest ten migdałowy. Ja jednak uwielbiam ten wypiek z nutą pomarańczy. Poza aromatem pomarańczowym, postarałam się także o dżem z tych właśnie owoców. Po skompletowaniu listy niezbędnych produktów pozostało mi tylko wziąć się do pieczenia.
Składniki:
- 250 g masła
- 1 niepełna szklanka wody (200 ml)
- 6 łyżek kakao gorzkiego
- 1,5 szklanki cukru + 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 3 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki dżemu ( u mnie pomarańczowy)
- kilka kropli aromatu (u mnie pomarańczowy)
- 6 jaj (żółtka oddzielnie od białek)
Puszyste i wilgotne ciasto kakaowe krok po kroku
Wykonanie ciasta kakaowego jest banalne, tak jak je zapamiętałam. Zaczęłam wiec od włożenia do garnuszka masła, cukru, kakao oraz niepełnej szklanki wody. Wszystko razem podgrzałam, aż tłuszcz stopił się i połączył gładko z pozostałymi składnikami.
Z powstałej masy odłożyłam ok. ¾ szklanki. Z tego miała powstać polewa. Do pozostałej ilości dołożyłam 4 łyżki dżemu pomarańczowego. Całość odstawiłam do przestygnięcia.
W międzyczasie oddzieliłam żółtka jaj od białek. Z tych drugich ubiłam sztywną pianę. Gdy masa na ciasto kakaowe przestała być gorąca, dolałam do niej aromat, żółtka, dosypałam też mąkę i proszek do pieczenia. Wszystko razem zmiksowałam na gładko.
Na koniec przyszedł czas na dołożenie piany z białek. Tę ostrożnie wymieszałam z zawartością garnka za pomocą szpatuły. Nie pozostało mi nic innego, jak wyłożyć formę papierem i wylać do niej masę na moje ciasto kakaowe. Piekłam je ok. 45-50 minut (do suchego patyczka) w temperaturze 180 stopni. Nie wiedziałam jeszcze, że wyjdzie ono aż tak dobre.
Wielki test ciasta kakaowego
Po upieczeniu ciasta odstawiłam je go ostygnięcia. Na koniec polałam je odłożoną zawczasu polewą. Niektórzy do polewy dodają żelatynę, ja jednak uważam to za całkowicie zbędne. Wolę nawet, gdy kakaowa masa dodatkowo wsiąka w ciasto sprawiając, że jest jeszcze pyszniejsze.
Jak już wspomniała, uwielbiam połączenie smaków czekoladowych z pomarańczowym. Ich aromat, który rozszedł się po moim domu, momentalnie przywołał mi skojarzenie ze świętami. Jestem pewna, że gdy upiekę to ciasto ponownie, zrobi prawdziwą furorę na świątecznym stole. Takie ciasto z mandarynkami pasuje na grudzień idealnie. To ostatni dzwonek, by nastawić piernik staropolski.
