Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Restauracje > „Mogę zamknąć lokal i poprosić sanepid?" Awantura w Kuchennych Rewolucjach

„Mogę zamknąć lokal i poprosić sanepid?" Awantura w Kuchennych Rewolucjach

Kuchenne Rewolucje trudne dla Gessler
Screen z filmu na profilu Kuchenne Rewolucje na Facebooku

W ostatnim odcinku Kuchennych Rewolucji zawrzało. Magda Gessler znalazła w odwiedzanym lokalu tyle nieprawidłowości, że puściły jej nerwy. Jej uwagę zwrócił przede wszystkim stan sanitarny obiektu. Nie był to jednak jedyny problem tej restauracji. 
 

Gessler zszokowana stanem restauracji

Gdy na trasie Kuchennych Rewolucji pojawiła się restauracja Stary Młyn w Łomży, nikt nie przypuszczał, że Magda Gessler stanie przed tak ogromnym wyzwaniem. W lokalu nie tylko dania nie zachwycały smakiem.

Restauratorka z ogromnym zaskoczeniem stwierdziła, że stan zaplecza kulinarnego jest mniej niż zadowalający:

Takiego syfu dawno nie widziałam. Mogę zamknąć lokal i poprosić sanepid? 

- słyszymy słowa Restauratorki w nagraniu zapowiadającym odcinek.

Gessler zajrzała w najgłębsze zakamarki kuchni i to, co tam znalazła, nikogo nie nastroiłoby pozytywnie do jedzenia w pierogarni.

To żadne jogurty. Dominuje w nich 1 składnik. Dietetyk odradza ich jedzenie

Kuchenne Rewolucje przyniosą poprawę warunków pracy

Do słabej jakości potraw i panującego w Starym Młynie bałaganu dopisać należy jeszcze jeden minus — fatalne warunki zatrudnienia. Właściciele w rozmowie z Gessler zapewniali, że osoby przyrządzające posiłki otrzymują godną płacę i utrzymywali, że stan kuchni jest niestety wynikiem braku starań ekipy.

Prawda jednak okazała się mniej kolorowa. Gdy gwiazda TVN poprosiła o rozmowę kucharki, wysokość pensji wyszła na jaw — wszystkie pracujące w lokalu kobiety zarabiały 12-13 zł/ h i tylko jedna z nich miała umowę o pracę. Reakcja Gessler była gwałtowna:

Ty k***a zwariowałeś? Nie ma takich cen. To jest złodziejstwo. Nie płaci się tak ludziom 

— krzyczała do właściciela oburzona sposobem traktowania pracownic.

Po chwili opanowała się i zaproponowała wprowadzenie stosownych umów oraz prowizję w wysokości 4% utargu.

Jak zakończyły się Kuchenne Rewolucje w Łomży?

Ostatecznie Stary Młyn — mimo trudnej współpracy z właścicielami — przeszedł rewolucję i ponownie otworzył swoje progi już pod nazwą Malowane pierogi. Teraz można zjeść tam naprawdę smaczne zlepieńce z farszami z różnych stron świata.

Na naszej stronie znajdziecie sprawdzone przepisy na pierogi. Spróbujcie koniecznie roślinnych ruskich — zaskoczą was bogatym smakiem. Warta wypróbowania jest też wersja z makiem — wcale nie musimy raczyć się nią tylko w Wigilię.

Pierogarnia w Kuchennych Rewolucjach.png
canva/daffodilred

Źródło: FB/Kuchenne Rewolucje; tvn, plejada