Na jarmarku świątecznym kupił kiełbasę w bułce za prawie 30 zł. Po spróbowaniu wiedział wszystko
W wielu miastach pojawiły się jarmarki bożonarodzeniowe. Ofertę gastronomiczną postanowił sprawdzić internetowy krytyk kulinarny – Książulo. Na jego talerz trafiła kiełbasa, którą mógł ocenić już po pierwszym kęsie. Czy jest warta swojej ceny?
Książulo na jarmarku bożonarodzeniowym
Na przełomie listopada i grudnia w wielu miastach otwierają się jarmarki bożonarodzeniowe, które swoimi atrakcjami, grzańcem i ofertą gastronomiczną przyciągają masy turystów. Przyciągnęły one również Książula, który testuje ofertę lokali gastronomicznych, a swoim recenzjami w postaci filmów dzieli się na platformie YouTube. Ponad tydzień temu rozpoczął cykl, w którym wybiera się na jarmarki bożonarodzeniowe i sprawdza ich ofertę gastronomiczną.
Krytyk odwiedził już jarmark w Opolu, który w jego opinii wypadł bardzo słabo. W najnowszym udostępnionym filmie Książulo zawitał z kolei do Drezna na jarmark Striezelmarkt, gdzie spróbował między innymi kiełbasy w uwielbianym pieczywie. Jak niemiecki przysmak ocenił youtuber?
Biedronka przecenia hit od Gessler. Można go kupić 150 zł taniejKsiążulo ocenia kiełbasę
Niemcy są krajem, który słynie przede wszystkim z kiełbasy. Produkuje się tam 1000 rodzajów tego przysmaku, więc nic dziwnego, że właśnie danie z kiełbasą postanowił sprawdzić Książulo. Krytyk wybrał mięso wołowe, które serwowano w bułce. Cena tego dania to 7 euro, a w przeliczeniu na złotówki wynosi niecałe 30 zł. Jedną rzecz youtuber docenił przed spróbowaniem kiełbasy.
Bułeczka jest świeżutka. Fajna – zauważył Książulo.
Jak w opinii youtubera wypadła sama kiełbasa?
Nie jest to jakaś super kiełbasa, którą bym jadł codziennie, ale nie jest aż tak parówczana – ocenił po pierwszym gryzie krytyk.
Kiedy jednak wgryzł się w nią bardziej, stwierdził, że nie jest najlepszej jakości, a w dodatku nie jest warta swoje ceny.
Czy niemiecki jarmark bożonarodzeniowy jest lepszy niż w Polsce?
Choć jarmarki bożonarodzeniowe nieco różnią się od siebie, ocena youtubera o jarmarkach jest tak sama.
Póki co wniosek jest bezmienny. Jak jarmark to na spacer, a jak jeść to raczej w restauracji albo w domu szczerze mówiąc – stwierdził krytyk.
Jedna rzecz w drezdeńskim jarmarku spodobała się krytykowi na tyle, że opowiedział o tym w filmie. Chodzi o organizację samego wydarzenia.
Jedyne co tu jest lepsze od jarmarków, które widziałem w Polsce do tej pory, to ta dbałość o detale i o to, jak wyglądają te budki. I też fajniejszy jest tutaj klimat. Jeżeli chodzi o jedzenie to bardzo, bardzo słabo – podsumował Książulo.
Jarmark w Dreźnie, oprócz wyglądu, nie wypada również lepiej pod względem cen. Większość z testowanych dań i napojów była droższa, a i z ich jakością było bardzo słabo. Być może jarmarki nie są po to, aby zachwycać się daniami z punktów gastronomicznych, a po to, by wprowadzić się w świąteczny klimat?
Sprawdź także, jakiej przyprawy nie dodawać do rosołu oraz poznaj przepis na świąteczne ciasto.
Źródło: YouTube/KSIĄŻULO