Okrutne zachowania kelnera w restauracji
Pani Lucyna z pewnością nie podejrzewała, że kelner z nadmorskiej restauracji wyprosi ją z lokalu. Wszystko dlatego, że miała niewydepilowane nogi i pachy. Pracownik przybytku zachował się w bardzo nieelegancki sposób. Upokorzył kobietę przy innych klientach restauracji.
Przeważnie kelner kojarzy nam się z osobą, która podchodzi do innych ludzi z szacunkiem i kulturą. Niestety nie zawsze tak jest. Przekonała się o tym pani Lucyna, która odwiedziła jedną z restauracji ulokowanych nad Bałtykiem.
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej filmu:
Nikt nie podejrzewał, że kelner zrobi coś takiego
Kelnerzy są poniekąd wizytówką restauracji. To właśnie oni mają kontakt z klientami, w związku z tym oczekuje się od nich nienagannego zachowania. Jakiś czas temu wspominaliśmy o tym, jak kelnerzy otrzymali ogromny napiwek.
Pani Lucyna razem ze swoim mężem udała się do nadmorskiej restauracji. Początkowo nic nie wskazywało na to, że spotka ją tak przykre doświadczenie. Pobyt w lokalu gastronomicznym zmienił się w koszmar, kiedy podszedł do niej kelner.
- Wybrałam się z mężem do miejscowej smażalni ryb. W końcu będąc nad Bałtykiem smażona ryba to element obowiązkowy wypoczynku. Odwiedziliśmy jedną z kilku działających w pobliżu tawern. Chwilę po tym jak stanęliśmy przed tablicą przedstawiającą ofertę, podszedł do mnie jeden z pracowników. Powiedział, że w lokalu obowiązuje dress code i muszę opuścić tawernę. Gdy zapytałam, co jest nie tak w moim stroju usłyszałam, że nie chodzi o ubranie, lecz o moje owłosienie - zrelacjonowała pani Lucyna przytaczana przez portal Popularne.
Warto nadmienić, że pai Lucyna nie należy do zwolenniczek depilacji. Lubi swój naturalny wygląd, który jest w pełni akceptowany przez jej męża. Okazuje się, że kelner miał pewne obiekcje i postanowił się nimi podzielić w bardzo dosadny sposób.
Słowa kelnera mogą wywołać nie lada konsternację
- Młody mężczyzna głośno powiedział, że to, co mam pod pachami i na nogach jest obrzydliwe i że ludzie tacy jak ja odstraszają klientów. Zasugerował, że długie włosy nasiąkają potem i uwalniają smród, który jest bardziej uciążliwy dla otoczenia niż smażony olej - wyznała Pani Lucyna
Powiedział: „To pani nie wie, że taka sierść to siedlisko zarazków? My tu walczymy z pandemią, a pani roztacza wszędzie swoje zapachy spod pachy?” Było mi ogromnie wstyd, ponieważ wokół znajdowało się sporo osób i wszyscy dokładnie słyszeli wypowiedź chamskiego pracownika - opowiedziała pani Lucyna przytaczana przez portal Popularne.
Trzeba przyznać, że kelner zachował się wyjątkowo nieelegancki sposób. Zapewne nikt nie podejrzewałby, że w restauracji może dojść do takiego incydentu. Można go nawet określić, jako dyskryminację z powodu wyglądu. Jakiś czas temu wspominaliśmy również o nieuczciwych praktykach stosowanych przez restauracje.
Canva / MNstudio
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: Popularne