Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Kuchnia Smakoszy > Ujawnił co jedzą polscy żołnierze w wojsku. Są karmieni gorzej niż w więzieniu
Przemysław Bociąga
Przemysław Bociąga 11.03.2025 12:14

Ujawnił co jedzą polscy żołnierze w wojsku. Są karmieni gorzej niż w więzieniu

obiad w wojsku
Fot. Facebook/Wyżywienie w Wojsku

W sieci funkcjonuje przewodnik kulinarny, na który nie zasługujemy, ale którego nie wiedzieliśmy nawet, że potrzebujemy. To zbiór informacji o tym, jak jadają polscy żołnierze. Jego lektura jest bardzo pouczająca.

Posiłki w jednostkach

Swego czasu furorę robił na Facebooku fanpage pod wiele mówiącym tytułem Ch***e posiłki w szpitalach. Oczywiście wielu bywalców placówek opieki medycznej miało zgoła inne doświadczenia, ale ze zbioru zdjęć smętnych śniadań z kromki chleba, sałaty i połowy serdelka wyłaniał się obraz dość mroczny. Czy podobnie jest z racjami wojskowymi?

Jeśli chodzi przynajmniej o informację, jest nieco lepiej. Jakość posiłków w jednostkach nie jest najwyraźniej objęta tajemnicą wojskową. A tytuł fanpage'a Wyżywienie w wojsku nie sugeruje, że strona zbiera jedynie negatywne wpisy.

galeria jedzenia w wojsku
fot. Facebook.com/Wyżywienie w wojsku
Kontrola mięsa w sklepach w całej Polsce. Wyniki szokują

Co żołnierz je?

A zatem – co i jak jadają? Na temat jedzenia w wojsku funkcjonuje wiele stereotypów. Potwierdza je nawet zdjęcie profilowe strony. Przedstawia ono tzw. MRE (meal ready to eat), czyli wojskowego gotowca, którego przygotować i zjeść można w każdych warunkach.

Dalsza część tekstu pod filmem.

Jednak większość tego, co żołnierz je (żołnierz je obrońca ojczyzny!, jak mówił stary dowcip), to dania w jednostkach, a nie w boju. A tu oczekiwalibyśmy więcej po kucharzach, którzy żywią tych, którzy nas bronią. Koniec końców – jakość wyżywienia w armii jest też bezpośrednim świadectwem tego, jak armia ta jest dofinansowana. Podobnie jak w wypadku posiłków w szpitalu – przekłada się to bezpośrednio na nasze poczucie bezpieczeństwa.

Bezpieczeństwo żywnościowe

Jak zatem bezpiecznie mamy się czuć, kiedy dowiadujemy się, że polski żołnierz na śniadanie (?) dostaje trzy plasterki szynki konserwowej, małe opakowanie serka, jabłko i herbatę, a do tego suchy chleb i stóg nieprzyprawionej rukoli? Ile za te kalorie można dźwigać kałasznikowa, który z pełnym magazynkiem waży 4,3 kg?

Albo czy w podzięce za służbę adekwatna jest smutna plastikowa miska przesuszonych pierogów z mięsem? Podpisana została: Granica. Kolacja 2024. Dodajmy jednak uczciwie, że nie wiemy, czy chodzi o granicę białoruską, ukraińską czy np. niemiecką, a to robi dużą różnicę.

Wyżywienie w wojsku – i złe, i dobre

Dodajemy jednak uczciwie, że – jak widać po zdjęciach – wiele zależy od jednostki. Zdjęcie opisane jako śniadanie 12 DZ przedstawia bogatą w zieleninę porcję z frankfurterkami, sałatką i owocami. Być może zdjęcie pochodzi z tłustego czwartku, bo żołnierz do herbaty zjeść mógł także pączka.

Profil Wyżywienie w wojsku obserwowany jest przez niemal 60 tys. osób. Pojawiają się tam więc liczne, często ciekawe komentarze.

W wojsku w latach 80 i początku 90 nie byli to narzekają żołdu starczało na 1 butelkę wody i paczkę fajek i nikt nie narzekał poj***ło się kociarstwu – napisał pod zdjęciem pierogów mężczyzna tęskniący za czasami, kiedy wojsko było formacją służącą wewnętrznej przemocy zamiast zewnętrznemu bezpieczeństwu (pisownia oryginalna – red.).

Pod znakiem zapytania staje też sama zasada istnienia strony, która pokazuje posiłki, podpisując je nazwami jednostek.

Niby żarcie, a po wpisach przegląd jednostek. Super, jak na talerzu podane szpiegom – opisał to jeden z użytkowników Facebooka.

Wyżywienie w wojsku podane na talerzu szpiegom to kolejny sposób, w jaki jedzenie staje się narzędziem polityki. Skoro więc obcy szpiedzy wiedzą już, jak jada się w 12 Dywizji Zmechanizowanej na granicy, użyjmy i my choć tyle z tej informacji, by przemyśleć, jak karmimy obrońców ojczyzny.

Poznaj też wyniki kontroli mięsa w polskich sklepach i historię oraz obecne ceny prodiża.