Żaden olej, placki ziemniaczane smażę na innym tłuszczu. Spróbujesz i podziękujesz
Na czym najlepiej smażyć placki ziemniaczane? Odpowiedź nie jest taka oczywista. „Panie, olej pan ten olej!” Te słowa z dawnej reklamy zadowoliły się nieźle w świecie mechaników samochodowych, a nieco gorzej w świadomości kucharzy, przynajmniej domowych. Wciąż chętnie smażymy na tym tłuszczu, choć są od niego lepsze.
Za i przeciw olejom - na czym smażyć placki ziemniaczane?
Placki ziemniaczane w każdym domu robi się inaczej. Tym razem warto pochylić się nad kwestią doboru tłuszczu do smażenia. Nie wszystkie oleje są sobie równe i nie wszystkie są do wszystkiego. Rzeczywiście można spotkać płynny tłuszcz roślinny, który nadaje się dobrze do smażenia. Jest to jednak rzecz dość rzadka, a niektóre potrawy wymagające wysokiej temperatury mogą źle znosić tłuszcze używane na co dzień.
Dlatego, choć na co dzień olej słonecznikowy czy rzepakowy, nie mówiąc już o oliwie, polecane są w kuchni, w wypadku smażenia warto rozejrzeć się za czymś innym. Wiele olejów oczyszczonych w niewielkim stopniu, w tym oliwę z pierwszego tłoczenia, warto zostawić do sałatek. Zawiera ona niezwykle dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych, które tak potrzebne są w naszym organizmie i warto zastępować nią nadmiar tłuszczów zwierzęcych, których używamy na co dzień. Na czym najlepiej smażyć placki ziemniaczane?
Ułóż wafelki w foremce i zalej tą masą. Ten deser robię w chwilę, mógłbym go jeść codziennieJaki tłuszcz do smażenia placków ziemniaczanych?
Nieco inaczej jest, jeśli chodzi o tłuszcze do smażenia. Tu warto pamiętać o smalcu. Choć jest to typowy tłuszcz zwierzęcy o nie najlepszych właściwościach zdrowotnych, ma jedną przewagę nad wieloma roślinnymi kolegami po fachu. Rozgrzewa się mianowicie do bardzo wysokiej temperatury bez dymienia. Placki ziemniaczane smażone na naprawdę gorącym tłuszczu gotowe są szybciej i wchłaniają mniej smalcu, na którym się smażą. A to korzystnie wpływa zarówno na smak, jak i na bilans zdrowotny potrawy. Warto przynajmniej spróbować placków ziemniaczanych na smalcu, a najlepiej – zostać z nimi na dłużej.
Składniki
- 1 kg ziemniaków
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 2 jajka
- 2-3 łyżki śmietany 18%
- Kopiasta łyżka mąki pszennej
- Sól, pieprz, smalec do smażenia
Smażymy placki ziemniaczane
Ziemniaki, najlepiej te typu kulinarnego BC lub C, ścieramy na tarce o drobnych okach i umieszczamy w sitku wyściełanym tetrową ściereczką. Dodajemy do masy startą cebulę i odciskamy z nadmiaru wody, którą zbieramy do miseczki lub filiżanki. W misce mieszamy je z jajkami i mąką oraz czosnkiem przeciśniętym przez praskę.
Kiedy woda z ziemniaków nieco się odstoi, delikatnie zlewamy płyn, pozostawiając na dnie osadzoną skrobię. Dodajemy ją do masy razem ze śmietaną. Przyprawiamy ciasto solą i pieprzem i dokładnie mieszamy.
Na patelni roztapiamy solidną grudkę smalcu. Kładziemy na powierzchni np. kawałek ziemniaka. Kiedy zacznie intensywnie się smażyć, oznacza to, że tłuszcz jest już dobrze rozgrzany. Zdejmujemy nasz próbny kawałek i układamy łyżką masę, formując placki. Smażymy je na złocisto z obu stron i wyjmujemy na ręcznik papierowy, by odsączyć z nadmiaru tłuszczu pozostałego na powierzchni.
Wypróbuj też przepisy na naleśniki z piekarnika i pesto z czosnku niedźwiedziego.