Zrób to od razu po ugotowaniu klusków śląskich. Z tą sztuczką nie ma szans, że się posklejają

Co zrobić, żeby kluski nie sklejały się podczas gotowania

Kluski śląskie składają się z ziemniaków, mąki ziemniaczanej i jajek. Ta ilość ziemniaczanej skrobi sprawia, że sklejają się pewnie nawet chętniej, niż inne mączne przysmaki. Można znaleźć wiele sposobów, by temu zapobiegać, jednak jeden jest szczególnie ciekawy.

Można, oczywiście, gotować kluski małymi porcjami. Nie jest to jednak przesadnie efektywne rozwiązanie. Inni ratują się olejem dodawanym do wody.

Posmaruj tym plastry schabu, obtocz panierką i usmaż. Takie kotlety robię praktycznie co tydzień Czytaj dalej

Sklejające się kluski

Ma to oczywiście wiele sensu. Podobnie jak skrapianie tłuszczem klusek już po wyjęciu ich z wody. W jednym i drugim przypadku za skutek odpowiada napięcie powierzchniowe tłuszczu, który sprawia, że ugotowane kluski oddzielają się od siebie.

Jednak tłuszcz dodany do wody wpływa na wygląd i strukturę posiłku, a czasem może wpływać także na smak. Nie jest to więc rozwiązanie idealne. Tymczasem świetną metodą jest regulować temperaturę wody, w której gotują się kluski.

Zimna woda do wrzącej

Okazuje się, że – jak dziwnie by to nie brzmiało – efekt może odnieść dodanie zimnej wody do gorącej. Kiedy kluski gotują się, mogą sklejać się ze sobą, ponieważ zbyt energicznie mieszają się w bulgoczącym wrzątku.

Wtedy do gorącej wody dodajemy miarkę zimnej. Temperatura wody ulega gwałtownemu obniżeniu. I choć oczywiście niedługo z powrotem urośnie, przez ten czas kluski będą przez chwilę dochodzić w wodzie o nieco niższej temperaturze. A ponieważ nie będą zderzać się ze sobą, nie będą się sklejać. Wtedy wystarczy wyjmować je osobno, delikatnie, najlepiej łyżką cedzakową. Ta manipulacja temperaturą to dobry sposób, by kluski nie sklejały się ze sobą.

Wypróbuj też przepis na pyzy bez grama ziemniaków i naleśniki z kukurydzą.