Babcia zawsze w sobotę robiła zupę nic. Szkoda, że tak wiele osób o niej zapomniało
Czy pamiętacie o zupie nic? Robi się ją niemal z niczego, ale smakuje pysznie. Będzie idealna na śniadanie lub na podwieczorek. Polubią ją też najmłodsi smakosze, bo ma w sobie rozkoszną słodycz, za którą przepadają dzieci.
Niby nic, a efekt pyszny
Pamiętam, jak babcia w niedzielę robiła zupę nic. Nazwa zwracała uwagę, ale jeszcze bardziej pamiętało się smak tej oryginalnej zupy. Do jej zrobienia potrzeba naprawdę niewielu składników. Przyda się tu mleko, cukier waniliowy, a zupę można podać z apetycznymi kluseczkami.
Będzie jak znalazł na śniadanie, które w takim wydaniu chętnie zjedzą najmłodsi smakosze. Zupę robi się błyskawicznie i praktycznie z niczego. Można dodać do niej owoce, a smak będzie jeszcze lepszy. Polecam przepis na zupę nic, którą zrobisz w jedną chwilę.
Najprostszy sernik na świecie. Zrobisz go z 2 składnikówJak ugotować zupę nic?
Składniki:
- 2 jajka
- 2 łyżki cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 1 litr mleka
Przygotowanie zupy zacznij od zagotowania mleka, wsyp cukier oraz cukier waniliowy. Wymieszaj składniki, a teraz możesz zrobić kluseczki. Oddziel żółtka od białek i ubij na sztywno białka z cukrem. Nabieraj łyżeczką ubitą pianę i wkładaj na gorące mleko.
Zagotuj i przewróć na drugą stronę. Wyjmij kluseczki z mleka i na chwilę odłóż. Teraz ubij żółtka i wlej strumieniem do mleka. Zupę wlej do talerzy i dołóż kluseczki. Możesz dodać owoce lub orzechy.
Zupa nic, czyli pyszna i szybka
Zupa nic wyróżnia się delikatną słodyczą, której smak uzupełniają kluseczki. Będzie w sam raz na śniadanie albo podwieczorek. Jest banalnie prosta w przygotowaniu, ale pyszna. Ugotujesz ją raz-dwa i równie szybko zniknie z talerzy.
Mali i duzi smakosze chętnie ją zjedzą. Do zupy możesz dodawać owoce sezonowe, orzechy, czy inne ulubione dodatki. W każdej odsłonie urzeknie wszystkich swoim smakiem. Pisaliśmy o tym, jak zrobić wyborną sałatkę z przepisu Remigiusza Rączki. Podawaliśmy, jak zrobić kluski ruskie, które pasują na obiad.
Źródło: winiary.pl