Jak odróżnić polskie truskawki od zagranicznych? Sprzedawca zdradził niezawodny sposób

Sprzedawca o polskich truskawkach: muszą być zapiaszczone

Zakupy na bazarku są świetną okazją do poszerzenia wiedzy o warzywach i owocach. Pytając sprzedawców o towar czy przysłuchując się rozmowom oczekujących w kolejce klientów, można się sporo nauczyć. Moja ostatnia wycieczka po świeże produkty zaowocowała lepszą znajomością truskawek.

Jeszcze do niedawna na straganach pod warszawską Halą Mirowską można było kupić dość tanie i smaczne owoce z Grecji. W mojej opinii nie dorównują one jednak polskim. Gdy zobaczyłam dwa różne kosze na jednym ze stoisk, nie powstrzymałam się od spytania, czy są to polskie okazy. Cena wydawała mi się zbyt niska. A jednak nie była.

Wie pani, jak rozpoznać polskie truskawki? - zapytał mnie sprzedawca, po tym, jak już wyjaśnił, że ma w ofercie rodzimy owoc — Polska truskawka będzie zapiaszczona, a w łubiance znajdziemy słomę.

I na dowód tych słów, wysypując truskawki, mężczyzna wyjął kilka fragmentów suchej trawy z utworzonego właśnie stosu. Kilogram przysmaku tego dnia kosztował zaledwie 16 złotych. Grecki owoc był niewiele tańszy.

Wspaniałe wieści dla grzybiarzy. Niektórzy czekali na to cały rok Czytaj dalej

Na co jeszcze zwrócić uwagę kupując truskawki?

Eksperci od upraw radzą jeszcze, by przed zakupem truskawek dokładnie przyjrzeć się wyglądowi szypułki. Świeża, polska truskawka będzie miała drobne, ale dość sztywne, zielone listki. Owoc zaś nawet bezpośrednio przy nich będzie czerwony:

W Polsce zbiera się truskawkę czerwoną, w pełni wybarwioną. Ona tego samego dnia trafia do handlu. Owoce importowane mają często jaśniejszy kolor przy szypułce. Nie są do końca wybarwione, ponieważ musiały być zbierane „na blado”, jeszcze niedojrzałe — wyjaśnia w rozmowie z Onetem dr hab. Zbigniew Jarosz, Dyrektor Instytutu Produkcji Ogrodniczej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, Doradca Jagodowy.

Informację o kolorze potwierdził także handlarz, z którym rozmawiałam.

Jak wykorzystać truskawki?

Słodkie owoce świetnie sprawdzają się w deserach. Choć ciasto czy koktajl — ten drugi koniecznie z szypułkami — będą dobrym pomysłem, polecam skusić się na nieco inne rozwiązanie, które dla mnie jest wiosennym hitem.

Świeże owoce łączę z ugotowanymi lub grillowanymi szparagami i podaje z jogurtem sojowym oraz płatkami migdałów, całość oprószając jeszcze obficie pieprzem. Taka kompozycja idealnie nadaje się na drugie śniadanie.

Zamiast wegańskiego nabiału można użyć dowolnego sera: białego, ricotty, mascarpone czy nawet kremowego serka kanapkowego. Odważnym polecam fetę. Jest słona, ale niespecjalnie to przeszkadza.

Na naszej stronie znajdziecie inne pomysły na wykorzystanie truskawek. Spróbujcie koniecznie smakowitego dżemu z dodatkiem rabarbaru. Być może też skuszą was słodkie pierogi z ich udziałem.

Źródło: Onet, materiały własne