Krokiety z jarzyn od Roberta Makłowicza - pysznie i bez zawijania
Krokiety są pysznym pomysłem na obiad. W tradycyjnej wersji sporo czasu oraz dużego nakładu pracy musimy poświęcić na smażenie naleśników i zawinięcie w nie farszu. Nie będzie to jednak konieczne, jeśli skorzystamy z przepisu Roberta Makłowicza na jarzynowe krokiety. Spróbujcie koniecznie.
Polecaliśmy wam już wiele receptur Roberta Makłowicza m.in. to smakowite leczo i tradycyjny rosół. Często, gdy już ugotujemy tę pyszną polską zupę, zastanawiamy się co zrobić z warzywami. Tymczasem można z nich przygotować naprawdę pyszne krokiety. Przepis znanego kucharza i dziennikarza w jednej osobie pomoże osiągnąć pożądany efekt.
Przepis na pyszne krokiety z jarzyn Roberta Makłowicza
Składniki:
200 g warzyw korzeniowych jarzyn
200 g ziemniaków
3 łyżki oleju rzepakowego + do smażenia
1 jajko
1 łyżka bułki tartej + około pół szklanki do panierowania
pół cebuli
sól i pieprz w ilości do smaku
Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. Warzywa korzeniowe także obieramy i rozdrabniamy. Wszystko dusimy w rondlu z dodatkiem 1 łyżki oleju.
Cebulę obieramy i szklimy na pozostałym, dobrze rozgrzanym oleju. Studzimy ją. Miękkie warzywa przecieramy przez sito o średnich oczkach lub blendujemy.
Dodajemy jajko, bułkę tartą i podsmażoną cebulkę, a następnie doprawiamy solą oraz pieprzem. Formujemy kulki i obtaczamy je w bułce tartej. Gotowe smażymy na patelni, na której wcześniej rozgrzewamy porcję oleju.
Gotowe układamy na ręczniku papierowym, by usunąć z nich nadmiar tłuszczu. Podajemy wraz z rosołem lub pieczonym mięsem i surówką. Smacznego.
Wskazówka:
Krokiety warto przygotować z warzyw wykorzystanych do przyrządzenia rosołu. Wtedy konieczne będzie dodanie aromatycznych przypraw np. kminu rzymskiego i cynamonu, jeśli używamy marchewek lub czosnku i rozmarynu, jeśli chcemy wykorzystać korzeń pietruszki. Możecie też użyć ostrej papryki. Będzie pasowała również do selera korzeniowego.
Źródło zdjęcia: canva/NoirChocolate
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: maklowicz