Lekkie jak chmurka, faworki z sekretnym składnikiem babci
Nikt nie przyrządzi tak dobrych faworków jak babcia. Sekretny przepis obejmuje dodatek, dzięki któremu ciastka wychodzą tak lekkie jak nigdy wcześniej. Koniecznie przygotujcie je na Tłusty Czwartek — będziecie zaskoczeni wspaniałą konsystencją.
Patentów na faworki jest wiele. Zdradzaliśmy już jak przygotowuje je siostra Anastazja. Prezentowaliśmy wam także zdrową wersję specjału w wykonaniu Anny Lewandowskiej. Tym razem na tapet bierzemy babciny sposób oparty o dodatek piwa. Gazowany napój sprawia, że ciasto wychodzi naprawdę delikatne, a przez to pyszne.
Przepis na lekkie niczym chmurka faworki babci
Składniki:
5 żółtek
jasne piwo
1 łyżeczka cukru pudru + do dekoracji
500 g mąki pszennej
3 łyżki śmietany
1 łyżka spirytusu
szczypta soli
1 litr oleju rzepakowego do smażenia
Przygotowanie masy na faworki:
Żółtka wbijamy do szklanki. W drugiej szklance umieszczamy tyle piwa, by jego objętość odpowiadała objętości żółtek. Żółtka ucieramy z dodatkiem cukru pudru. Pod koniec wlewamy spirytus i mieszamy do połączenia się składników.
Mąkę przesiewamy do miski. Dodajemy do niej odmierzone piwo, śmietanę i sól. Wlewamy przygotowane wcześniej żółtka i wyrabiamy ciasto. Jeśli masa nie będzie jednolita, wlewamy jeszcze trochę piwa. Ciasto powinno wyjść raczej suche, więc nie przesadzajmy z jego ilością.
Placek wyrabiamy na blacie oproszonym mąką. Aby faworki wyszły lekkie, w masę trzeba wtłoczyć powietrze. Taki efekt uzyskamy, jeśli rozwałkujemy ciasto, a potem złożymy je i powtórzymy kilkukrotnie te czynności. Można je także uderzać wałkiem przez kilka minut.
Gotową masę dzielimy na cztery części. Każdą z nich rozwałkowujemy na cienki placek i kroimy go paski o szerokości około 3 cm. W paskach robimy nacięcie, a przez środek powstałego otworu przeciągamy jeden z końców ciasta.
Smażenie faworków:
Na patelni rozgrzewamy pół litra oleju. Gdy będzie gorący, wrzucamy ciastka — tylko po kilka sztuk, by nie były zbyt ściśnięte. Smażymy je przez około 20 sekund, po czym obracamy i zrumieniamy z drugiej strony.
Wyjmując faworka z oleju, strzepujemy nadmiar tłuszczu. Układamy go na ręczniku papierowym, który dodatkowo go osuszy. W połowie smażenia zmieniamy olej na świeży. Gotowe faworki oprószamy cukrem pudrem. Smacznego.
Wskazówka: trzy części ciasta, których nie rozwałkowujemy, warto trzymać pod ściereczką. Dzięki temu nie wyschną zbytnio, zanim przygotujemy z nich ciastka.
Źródło zdjęcia: canva/Thinkstock Images
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy
Źródło: kornikwkuchni