Naleśniki rwą się w czasie smażenia? Z tym najprawdopodobniej przesadziłaś
Często zdarza Ci się, że naleśniki rwą się w czasie smażenia? Wiesz czym jest to spowodowane? Problem leży w cieście, a konkretnie w jego konsystencji. Zbyt rzadkie ciasto nie ma zwykle odpowiedniej elastyczności i rwie się przy próbie obrócenia naleśnika. Dzięki naszym podpowiedziom nigdy więcej to Ci się nie przydarzy.
Naleśniki kochają mali i duzi
Naleśniki doskonale smakują o każdej porze roku. Latem jednak pojawiają się nowe możliwości ich podania, bo posmarowane serkiem i posypane świeżymi owocami smakują obłędnie. Ale oczywiście można je też podać z kulką lodów, musem owocowym czy z wytrawnymi dodatkami.
By jednak farsz z nich nie wypływał muszą być miękkie i elastyczne. Nie mogą rwać się w czasie smażenia czy składania. I bardzo ważne jest odpowiedniej jakości ciasto.
Dlaczego naleśniki się rwą?
Przyczyną rwących się naleśników jest zwykle zbyt rzadkie ciasto. Taki efekt najczęściej osiągamy, gdy chcemy przygotować cieniutkie naleśniki i rozrzedzamy ciasto wodą. Niestety woda nie wiąże tak dobrze mąki, jak mleko. Dlatego lepiej z nią nie przesadzać i co najwyżej dodawać ją do ciasta wymieszaną pół na pół z mlekiem.
Drugą istotną sprawą jest odstawienie wymieszanego ciasta naleśnikowego na 15-20 minut, by odpoczęło. W tym czasie gluten zawarty w cieście tworzy odpowiednią strukturę, która zapewnia naleśnikom elastyczność. Dlatego nigdy nie pomijajmy tego etapu.
Z tej proporcji naleśniki wyjdą idealne
By ciasto na naleśniki wyszło odpowiednio gęste, warto przestrzegać proporcji składników. Na 1 szklankę mąki pszennej dodaje się zwykle 2 jajka i ok. ½ l mleka. Połowę mleka można zastąpić wodą zwykłą lub gazowaną.
Do ciasta warto też dodać szczyptę soli, łyżeczkę cukru i 2 łyżki oleju lub stopionego masła. Tłuszcz nie tylko doda smaku naleśnikom, ale też zwiększy ich elastyczność. Poza tym nie będą wymagały podlewania olejem w czasie smażenia.
Poznaj też babciny sposób na naleśniki, a także sprawdź, co do ciasta na naleśniki dodaje Lewandowska.