Pijesz taką wodę? Lepiej uważaj, możesz od niej przytyć
Nigdy dość podkreślania, jak ważne w upały jest właściwe nawodnienie. Najlepiej ten problem rozwiązuje woda. Jednak nie wszystkie wody są sobie równe.
Problemy z gazowaną
Człowiek powinien normalnie wypijać ok. 1,5-2 l wody dziennie. Ten fakt znany jest od dawna. Trzeba przy tym oczywiście pamiętać, że wodę przyjmujemy również w posiłkach i nie jest konieczne wpompowywanie w siebie czystego H2O w tak dużych ilościach.
Jednak częste picie wody jest zalecane nie tylko podczas upałów. Polecają ją zazwyczaj dietetycy, a także przepisujemy sobie sami jako wsparcie diety odchudzającej. Jest w tym dużo sensu. W końcu bardzo często mylimy pragnienie z głodem i próbując zastąpić to pierwsze, sięgamy po jedzenie.
Układam wafelki w foremce i przykrywam tą masą. To ciasto robię w 10 minutDlaczego warto pić wodę?
Woda ma oczywiście więcej zalet. Poranne nawodnienie może dosłownie pomagać spalić w ciągu dnia więcej kalorii. Picie jest też zalecane przez specjalistów od zdrowia psychicznego jako sposób na regulację organizmu w sytuacjach stresu.
Większość specjalistów, w tym dietetyków podkreśla zazwyczaj, że nie ma znaczenia, czy chodzi o wodę gazowaną czy niegazowaną. Nie wszystkie badania zdają się jednak z tym zgodne. Pewne odkrycia każą powątpiewać, czy rzeczywiście woda z bąbelkami jest równie skuteczna w diecie odchudzającej jak ta bez.
Czysta woda nie ma oczywiście kalorii – bez względu na to, czy chodzi o niegazowaną, czy o tę nasyconą dwutlenkiem węgla. Dlatego formalnie rzecz biorąc nie ma przeciwwskazań, by podczas diety odchudzającej nawadniać się wodą z bąbelkami. Jednak dwutlenek węgla może nie być bez wpływu na nasz organizm.
Woda – bez kalorii, ale nie bez efektu
Chodzi o możliwość, że podnosi on wydzielanie w organizmie greliny. Hormon ten odpowiedzialny jest za regulowanie głodu – im więcej go w organizmie, tym bardziej głodni jesteśmy. Pewne badania na zwierzętach pokazały, że woda gazowana może powodować nadprodukcję greliny w organizmie. Nie ma jednak na razie potwierdzenia, że podobnie działa to u ludzi.
Woda gazowana bywa ceniona przez dietetyków jako środek, który rozdyma żołądek. Zwiększa więc poczucie sytości, zwłaszcza po posiłku. Nie wszyscy są jednak zgodni – być może chwilowe uczucie napełnienia żołądka prowadzi do większego głodu po krótkim, czasie, kiedy ono ustąpi.
Nie ma bezpośrednich dowodów, że woda gazowana jest absolutnym przeciwnikiem diety. Jednak badania każą zachować ostrożność w jej stosowaniu, zwłaszcza osobom z nadwagą, u których wydzielanie greliny jest i tak podwyższone. Warto mieć to na względzie, próbując ugasić nadmierny apetyt, sięgając po butelkę wody z gazem.
Wypróbuj też przepisy na naleśniki bez mąki i sos ze świeżych pomidorów.