Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Produkty > Przenigdy nie kupuj go na sernik, to najgorszy ser. Ciasto będzie do niczego
Przemysław Bociąga
Przemysław Bociąga 08.03.2025 08:38

Przenigdy nie kupuj go na sernik, to najgorszy ser. Ciasto będzie do niczego

najgorszy ser na sernik
Fot. Shutterstock/Cookie Studio

Nie każdy przepis na sernik mówi wyraźnie, jakiego rodzaju sera należy użyć. Mając jednak pełną dowolność, możemy się pogubić. Oto wskazówki, czym się kierować przy wyborze.

Ser z wiaderka na sernik

Mamy święta od jajek i święta od ryb, ale każde święta są przy tym świętami od serników. Zarówno na wiosnę, jak i w grudniu, półki z serami z wiaderka przeżywają prawdziwe oblężenie. Nie każdy taki produkt jest jednak najlepszym wyborem.

Ser z wiaderka to słowo klucz. Nazywamy go ze względu na pojemniki, w jakich jest sprzedawany. Trafia jednak do wiaderek dlatego, że jest specjalnie przygotowany właśnie pod kątem serników i podobnych im potraw. Przygotowanie podobnego w domu jest proste, ale dość czasochłonne.

sernik przed zmieleniem
Fot. Canva
Bojkot coca-coli i puste półki w sklepach. To skutki decyzji Trumpa

Zmielony twaróg

Domowym odpowiednikiem sera z wiaderka będzie po prostu kilkakrotnie zmielony twaróg, który pod wpływem maszynki do mielenia nabiera drobnej, kremowej struktury. Niektóre twarogi sernikowe mają już w składzie dodatek masła. To także odróżnia je od zwykłych serów białych z kostki lub osełki.

Dalsza część tekstu pod filmem.

I jeśli próbować wskazać najgorszy ser z wiaderka, jakiego można użyć do sernika, to właśnie o tę ilość masła, a konkretniej tłuszczu, się rozchodzi. Typowy ser sernikowy ma w składzie ok. 6-7 proc. tego makroskładnika. Mielony ser w wiaderku, który ma adnotację, że nie potrzebuje masła, będzie miał go 18 proc.

sernik na kruchym spodzie
Fot. Canva

Najgorszy ser z wiaderka

Kiedy wybieramy produkty w sklepach, często kierujemy się jak najniższą zawartością tłuszczu. Jednak nie zawsze mniej znaczy lepiej. Tłuszcz to nie tylko kalorie, lecz także smak, konsystencja i to, jak wchodzi w reakcje z innymi produktami i jak poddaje się obróbce.

Dlatego unikajmy odtłuszczonych czy półtłustych serów z wiaderka. Mimo, że nie wymagają mielenia, będą one pokruszone i w efekcie niełatwe do przetworzenia na kremowy, gładki farsz do ciasta. Oczywiście można próbować uratować je śmietaną – ale przecież nie o to chodzi w kupowaniu twarogu z wiaderka.

kawałek twarogu
Fot. Canva

Dobre i złe składniki

Opakowanie sera z wiaderka może nie mieć w ogóle podanego składu. Jest to możliwe, jeśli jedynym składnikiem jest ser. Prócz niego producent może umieścić informację o zawartości śmietanki, mleka, mascarpone czy serka śmietankowego.

Gorzej, jeśli na opakowaniu przeczytamy informację o zawartości zagęstników czy konserwantów. Unikajmy sera z wiaderka, jeśli producent deklaruje w nim skrobię, cukier, zagęstniki czy emulgatory. Pewnie nie są one jakoś przesadnie szkodliwe, jednak na rynku jest tyle dobrych wyborów, że szkoda dokonywać tych złych.

Wypróbuj też przepisy na zupę z kapusty pekińskiej i pierogi z kaszanką.

kawałek sernika
Fot. Canva
Tagi: Ser Deser Ciasto