Przepis na buraczki bez octu mam od babci. Nie ma lepszych
Oto jeden z najprostszych sposobów na konserwację buraków na zimę. Zapasteryzowane warzywa po kilku tygodniach zmienią się na naszych talerzach w pyszną sałatkę. Potraktujmy je jako półprodukt do przyszłego posiłku.
Buraczki bez octu
Bodaj najczęstszą postacią buraczkowych przetworów w naszych spiżarniach są buraki octowe. Ocet to jednak kontrowersyjny dodatek – nie wszyscy go lubią. Dodatkowo podnosi kwasowość potrawy, przez co osoby z nadwrażliwym przewodem pokarmowym powinny ich unikać.
Tymczasem przetwory z buraków mogą być doskonałym składnikiem naszej zimowej i wczesnowiosennej kuchni. Nie ma przecież drugiego takiego produktu, który podobnie jak one dostarczałby do naszego organizmu żelazo. Buraczki są też lekkostrawne i niskokaloryczne, a także bogate w inne mikroelementy i witaminy.
Żadne mrożenie, czy suszenie. Grzyby zachowają świeżość przez cały rokBuraczki ze słoika
Buraki takie wystarczy po prostu wyjąć ze słoika i podgrzać w mikrofalówce. Dopiero po wyjęciu można przyprawić je chrzanem, tworząc jedną z najbardziej klasycznych kompozycji. Można też podać je na sałacie z fetą.
Składniki
- 4 kg buraków
- 30 ml soku z cytryny
- Sól, cukier
Gotowane buraki w słoikach
Buraki dokładnie myjemy i układamy w garnku. Zalewamy zimną wodą. Stawiamy na palniku o średniej mocy i gotujemy przez 45 minut od momentu, kiedy woda zawrze.
Buraki wyjmujemy z wody i odstawiamy do przestudzenia. Następnie obieramy je i dzielimy na mniejsze kawałki. Ścieramy je do miski na tarce o dużych oczkach.
Buraczki zalewamy sokiem z cytryny, dodajemy łyżkę cukru i dwie łyżki soli. Dokładnie mieszamy masę. Starte warzywa układamy w wyparzonych słoikach i dobrze zakręcamy czystymi nakrętkami.
Słoiki pasteryzujemy w kąpieli wodnej w garnku wyłożonym ściereczką. Czas gotowania powinien wynosić ok. 15 minut. Ugotowane odstawiamy na blacie do góry dnem do pełnego ostudzenia.
Wypróbuj też przepisy na kotlety ziemniaczane z grzybami i pastę jajeczną z ogórkiem kiszonym.