Przypomina piłkę, a jest największym rarytasem w kuchni. Polacy oszaleli na punkcie tego grzyba
Grzyby już zaczynają pojawiać się w lesie. Jeden z nich w pierwszej chwili może nie zwrócić naszej uwagi, choć rozmiary ma imponujące. Podobna do piłki czasznica jest niesamowicie smaczna. Wiemy jak ją rozpoznać i co dobrego można z niej przygotować.
Większa niż większość grzybów
Tym, co wyróżnia czasznicę na tle innych grzybów, jest jej rozmiar. Sama nazwa pochodzi od czaszki, a więc elementu układu kostnego, który niewątpliwie ma znaczne rozmiary. Calvatia gigantea może niektórym kojarzyć się też z przerośniętą pieczarką.
W przeciwieństwie do kurek, borowików czy maślaków zamiast kapelusza i trzonu ma kulisty twór. Częściej też znajdziemy ją na łąkach czy w ogrodach niż w leśnym runie, gdzie często polujemy na ulubione okazy. W dalszej części artykułu zdradzimy jak rozpoznać smaczne sztuki i zastosować je w kuchni.
Jak wygląda smaczna czasznica?
Świeży i nadający się do spożycia grzyb z zewnątrz jest biały. Podobnie też musi prezentować się jego wnętrze, które powinno być dodatkowo zwarte i twarde. Jeśli okaz, na który patrzymy, ma już ciemnobrązową czaszę, lepiej zostawić go w spokoju.
Tak wyglądająca purchawica olbrzymia nie ma już żadnych walorów kulinarnych. Dawniej stare i wysuszone owocniki używano jeszcze do odymiania pszczół w ulach, lecz dziś i taka praktyka nie jest wdrażana.
Jak wykorzystać nietypowego grzyba?
Najczęstszym sposobem wykorzystania czasznicy jest zrobienie z niej kotletów. Okaz dokładnie oczyszcza się — także ze skórki — i kroi w plastry. Te zaś są panierowane w bułce i smażone na oleju. Można też obtaczać je w cieście naleśnikowym lub po prostu pokroić i dodać do zupy, sosu czy dania makaronem.
Na naszej stronie znajdziecie inne przepisy na dania z grzybami. Szczególnie polecamy lubelską jajecznicę z kurkami. Sprawdźcie też jak w prosty sposób grzyby zamarynować.
Źródło: haps
