To największy błąd przy gotowaniu makaronu. Przez niego się skleja, nigdy tak nie rób
Krążyła swego czasu plotka, że Włosi na rozgotowane spaghetti mówią „pasta alla Polacca”, oskarżając właśnie nas o niszczenie makaronu. Pogłoski o istnieniu takiej plotki same wydają się plotką, ale faktycznie w swoich kuchniach czasem popełniamy błędy, których dałoby się uniknąć. Oto najważniejsze z nich.
Jak dobrze ugotować makaron?
Posklejany makaron to jeden z największych postrachów gospodyń przygotowujących obiady. Staramy się uniknąć tego tak bardzo, że sięgamy po rozmaite sposoby, by zabezpieczyć kluski przed złączeniem się ze sobą. Niektóre z tych sposobów są skuteczne, ale inne potrafią być wręcz szkodliwe.
Weźmy choćby dodatki do wody na makaron. W wielu polskich kuchniach praktykuje się często wzbogacanie jej odrobiną oliwy lub oleju. Oliwa rzeczywiście kojarzy się z Włochami, podobnie jak makaron, dlatego dodatek taki wydaje się mieć sens. Jednak nic bardziej mylnego.
Wrzucam wszystko do garnka, gotuję i mam domową maggi. Nic tak nie podkręca smaku rosołuCo zrobić, by makaron się nie sklejał
Oliwa nie łączy się z wodą w taki sposób, jak to sobie wyobrażamy. Ani się w niej nie rozpuszcza, ani dokładnie nie miesza. Bez intensywnego miksowania nie ma więc co liczyć na powstanie wodno-oliwnej mieszanki, która zabezpieczy makaron przed sklejaniem. Co najwyżej przy cedzeniu kluski zgarną na siebie cienką warstwę oleju i nie będą dobrze pokrywać się sosem.
Podobnym błędem jest przepłukiwanie makaronu zimną wodą po ugotowaniu. Owszem, może ono zadziałać w oczekiwany sposób, jednak spłukuje z klusek warstwę skrobiowej wody, która nadaje makaronowi tak pożądaną konsystencję.
Sekret gotowania makaronu
Wszystkie te zabiegi wymyślamy chyba dlatego, że gotowanie makaronu wydaje się zbyt proste. Tymczasem tak jest właśnie najlepiej. Najważniejsze to by wrzucić makaron do wrzącej wody. Jeśli będziemy gotować go podobnie jak ziemniaki, umieszczając w wodzie i dopiero ją podgrzewając, z pewnością wyjdzie rozmoczony i posklejany.
Należy więc w pierwszej kolejności doprowadzić do wrzenia dużą ilość wody. Włosi zalecają, by używać nawet litra wody na sto gram produktu. Dzięki temu dodanie makaronu do wrzątku nie obniży jego temperatury, a kluski nie będą zbyt ciasno upchnięte w garnku.
Przy takim potraktowaniu wystarczy już tylko przestrzegać czasu gotowania podanego na opakowaniu. Pamiętajmy, że drobniejszy makaron gotuje się szybciej i o tym, że dobrze ugotowana pasta powinna być al dente. Po odcedzeniu makaron mieszamy z sosem, a wtedy na talerzach na pewno wyglądać będzie tak, jak powinien.
Wypróbuj też przepisy na mięciutkie kluski śląskie i domową maggi.