W ten sposób pozbędziesz się z karpia wszystkich ości. Robię tak od lat i nigdy się nie zawiodłam
Czy wiecie, jak pozbyć się ości z karpia? Jedna metoda jest bardzo prosta i skuteczna. Wyjaśniam jaki patent od lat służy mi podczas przyrządzania tradycyjnej ryby.
Przygotowanie karpia może być proste
Karp pojawi się na wielu świątecznych stołach. W wielu domach jednak bolączka są obecne w rybie ości. U mnie w rodzinie znaliśmy ten problem tylko ze słyszenia.
Mój dziadek miał prosty sposób na poradzenie sobie z tą „zemstą ryby”, bo tak właśnie nazywał ości. Kiedyś pokazał mi, w czym tkwi sekret udanego dania z karpia. Okazało się, że wystarczy go odpowiednio przeciąć.
Lepię wielkiego kotleta, kładę na cebuli i zapiekam. Często robię to zamiast zwykłych mielonychTechnika krojenia karpia
Byłam zaskoczona, jak wiele może ułatwić wybranie odpowiedniego miejsca cięcia ryby. Dziadek zawsze zaczynał od jej grzbietu i starannie dobierając kąt przyłożenia noża, sukcesywnie odcinał mięso ze skórą od części szkieletowej.
Zaobserwowałam, że wykonywał w zasadzie tylko dwa ciecia — po jednym na każdy bok ryby. Z obu uzyskanych filetów już z łatwością wyjmował ości. Wcześniej jeszcze usuwał łuski oraz głowę i w kwadrans miał już mięso do dań.
Jak podawać karpia?
Najpopularniejsza jest oczywiście wersja w panierce, smażona na patelni. Niektórzy też decydują się na jego upieczenie po uprzednim zamarynowaniu w przyprawach.
Sprawdzony przepis znajdziecie też na naszej stronie. Ryba jest wyrazista i wcale nie aż tak tłusta, mimo iż stawiamy w nim jednak na smażenie. W tym artykule natomiast wyjaśniamy, dlaczego warto namoczyć ją mleku.