Wrzucam liście do tej mieszanki i gotuję przez kilka minut. Przy tym syrop z cebuli może się schować
Jedna niepozorna przyprawa, bez której nie wyobrażamy sobie gotowania, sprawdza się świetnie w tym syropie. Jest w nim główną bohaterką. Jeśli damy jej szansę, naprawdę błyszczy. Już teraz przekonaj się do czego mogą się przydać liście laurowe.
Syrop na kaszel
Sezonowe przeziębienie to w czasie polskiej zimy nic niezwykłego. Oczywiście, kiedy jesteśmy chorzy, natychmiast idziemy do lekarza i przyjmujemy leki. Jednak czasem infekcje są na tyle łagodne, że pozwalają nam uniknąć tego etapu, a chorobę – przeczekać.
Wtedy właśnie cichymi bohaterami naszego zdrowia są domowe syropy na kaszel. Sprawdzają się świetnie w nagłych przypadkach, kiedy apteki w okolicy są zamknięte, a nas męczy uporczywy nocny kaszel. No i bardzo lubią je dzieci, które wolą domową słodycz od aptecznych leków.
Smażę je w każdy piątek z ziemniaków z poprzedniego dnia. Do środka daję farsz, który zachwyca domownikówCo zamiast syropu z cebuli
Zwykle w takich sytuacjach sięgamy po domowy syrop z cebuli. Słusznie, bo sprawdza się on świetnie, jednak są przecież inne możliwości – ot, choćby dla urozmaicenia. Ta jest zaś szczególnie warta uwagi. Liść laurowy, który w tym przepisie zastępuje cebulę, ma świetne właściwości bakteriobójcze.
Kanał youtube'owy Yörük Kizinin Mutfaği, od którego zaczerpnęliśmy ilustracje do tego przepisu, przypomina też, że jest to doskonałe wsparcie leczenia chorób krążenia.
Składniki
- 12 liści laurowych
- ¾ szklanki cukru
- 1 cytryna
- Woda
Domowy syrop z liści laurowych
Liście laurowe namaczamy na kilka minut, dokładnie płuczemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Cytrynę szorujemy i wyciskamy z niej sok (można zostawić kilka plasterków do umieszczenia w słoiku.
Cukier wysypujemy na suchą patelnię i rozprowadzamy równomiernie. Umieszczamy na ogniu i rozpuszczamy, aż powstanie jednolity karmel bez grudek. Wtedy zalewamy go wodą, dodajemy liście laurowe i gotujemy przez 10 minut, w miarę potrzeby dolewając wody.
Po zakończeniu gotowania przykrywamy pokrywką i zostawiamy do lekkiego wystudzenia. Następnie zlewamy syrop do słoika, oddzielając liście (można je wyjąć lub odcedzić). Dodajemy sok z cytryny i ewentualnie plasterki.
Zakręcamy słoik i wstrząsamy go energicznie, żeby wymieszać składniki. Syrop jest od razu gotowy do użycia, ale po dobie smaki dodatkowo się przegryzają.
Sprawdź też, czy warto dopłacać do jajek „zerówek" i degustację kultowych warszawskich rurek z kremem.