Mówią na to „chińskie mięso”. Ma masę białka i obniża cholesterol
Chińskie mięso, mięso buddy, roślinna alternatywa, a dosłownie tłumaczone – coś, co staje się białkiem. Oto tani zamiennik mięsa o niezwykłych właściwościach. Można z łatwością przygotować go w domu.
Seitan, czyli zamiennik mięsa
Dla niektórych wegetarianizm to dieta, dla innych – ideologia. Jedni i drudzy szukają jednak często zamiennika mięsa. Nie ma w tym nic dziwnego – trzeba przyznać, że produkty zwierzęce są niezwykle pełne w smaku i dostarczają niezbędnego człowiekowi białka. Wśród kilku metod, by obyć się bez mięsa w próbach zaspokojenia tych cech, jest też seitan.
Najprościej rzecz ujmując, seitan to gluten wypłukany z przaśnego ciasta, któremu smaku dodajemy, gotując go w warzywnym bulionie. Gotowy produkt jest włóknisty i gąbczasty. Świetnie sprawdza się wszędzie tam, gdzie chcemy naśladować strukturę mięsa – w gulaszach, burgerach czy kotletach.
Pokrój ziemniaki, upchaj w słoikach i zalej zalewą. Gdy tego spróbujesz, od razu podziękujeszChińskie mięso
Seitan, czyli chińskie mięso, to niemal czyste źródło białka – ok. 75 proc. produktu to właśnie ono. W pozostałej części znajdziemy trochę żelaza, witaminy B, tłuszczów i węglowodanów. Oczywiście produkt ten jest zaprzeczeniem diety bezglutenowej. Jest za to świetnym, naukowo potwierdzonym sprzymierzeńcem w odstawianiu mięsa dla osób, które nie mogą się bez niego obyć. Seitan można kupić w sklepach ze zdrową żywnością albo przygotować go samemu w domu według poniższego przepisu:
Składniki
- 1 kg mąki
- ½ l wody
- Bulion warzywny z sosem sojowym (a najlepiej z także chili, czosnkiem i ulubionymi przyprawami)
Jak przygotować w domu seitan
Ciasto z mąki i wody zagniatamy, aż będzie gładkie i jednolite, i odstawiamy na 30 minut, by aktywować gluten. Wypełniamy miskę zimną wodą, zanurzamy w niej ciasto i ugniatamy. Wymieniamy wodę tak długo, aż będzie czysta. Masa powinna nabrać żółtego koloru.
Masę mączną odciskamy dokładnie z wody. Najlepiej przełożyć ją na sitko wyłożone ściereczką tetrową i wykręcić ją. Masę można teraz podzielić – np. na kawałki jak do gulaszu – albo uformować w kotlety czy jak wędlinę.
Ciasto przekładamy do garnka, zalewamy bulionem i doprowadzamy do wrzenia. Seitan gotujemy na wolnym ogniu przez ok. godzinę. Po tym czasie studzimy. Przechowujemy w lodówce i obrabiamy podobnie jak mięso.
Wypróbuj też przepis na chałwę z nietypowego składnika i sposób na przechowywanie koperku.