Nie trąci mułem, a po usmażeniu jest soczysty i delikatny. Trik babci na wigilijnego karpia
Karp ma swoich zwolenników i przeciwników. Niezależnie jednak od liczby i siły argumentów tych drugich, jest żelazną pozycją wigilijnego menu. Oto sposób, by jak najwięcej świątecznych gości stanęło jednak po jego stronie.
Mulisty posmak karpia
Słowo „muł” pojawia się często w ustach tych, którzy sposób hodowli karpia, przepisy na jego wykonanie, a także PRL-owski rodowód stawiają jako argument przeciw obecności tej ryby w Wigilię. Czy karp rzeczywiście smakuje mułem? W wypadku wielu okazów coś w tym jest.
Należy przecież liczyć się z faktem, że popularność ryby (zwłaszcza w powojennym kryzysie) i jej niską cenę zawdzięczamy hodowli w stawach. Karp to ryba słodkowodna, a do tego wszystkożerna. Dieta zwierząt wpływa zaś w dużym stopniu na późniejszy smak ich mięsa.
Karp na Wigilię
Są jednak sposoby, by pozbyć się mulistego smaku karpia na Wigilię. Podobnie jak płuczemy śledzie, by odsolić je po okresie konserwacji, wyciągnąć niepożądany smak możemy także z karpia. Moczenie w mleku może pomóc, ale ponieważ tym razem nie mamy na celu odsolenia ryby, możemy przeciwnie – użyć solanki.
Moczenie w solance to metoda dobrze znana osobom, które parają się domowym wędliniarstwem. Jest też świetna, kiedy chcemy przygotować soczyste pieczone mięso – zwłaszcza pieczone długo, jak np. szarpana wieprzowina. Zwiększanie wilgotności posłuży jednak także karpiowi na święta – na smak i na strukturę mięsa.
Karp w solance
Namaczanie karpia w solance jest niezwykle proste. Na każdy płat lub filet ryby przygotowujemy ok. litra przegotowanej wody. Rozpuszczamy w niej 100 g soli na litr. Najlepiej by była to sól niejodowana. Do solanki dodać można też 1-2 liście laurowe i kilka ziaren ziela angielskiego.
Najlepiej moczenie karpia w solance zaplanować na całą noc. Czas ten można skrócić do 5-6 godzin. Im dłużej będziemy moczyć rybę, tym bardziej pozbędziemy się mulistego posmaku ryby. Po wyjęciu z solanki osuszamy ją i obrabiamy jak zwykle.
Wypróbuj też nietypową rybę na Wigilię i sposób na smażenie bez nadmiaru przykrych zapachów.
