Odwiedził restaurację Wojewódzkiego i nie gryzł się w język. „To był policzek”
Czy bycie gwiazdą telewizji gwarantuje odniesienie sukcesu na innym polu? Tak najwyraźniej wydawało się Kubie Wojewódzkiemu. Po bliższym przyjrzeniu się jego lokalowi okazało się jednak, że ten pozostawia sporo do życzenia. Menu ocenił popularny youtuber z kanału Sprawdzam Jak.
Kuba Wojewódzki jest właścicielem restauracji
Kuba Wojewódzki w swojej karierze zrządzał kilkoma różnymi lokalami. W chwili obecnej pod jego pieczą funkcjonuje między innymi jedna nadmorska lokalizacja. „Niewinni Czarodzieje TrzyZero" działa w Trójmieście, a konkretnie w Gdyni. Ostatnio jej progi odwiedził specjalny gość.
Dymitr z kanału Sprawdzam Jak (z którego pochodzi jego powyższe zdjęcie) od lat ocenia rozmaite lokale gastronomiczne. Swoje zdanie wyraża rzeczowo i kulturalnie, jednak nie owija w bawełnę. Restaurację Wojewódzkiego określił jako miejsce z dużymi ambicjami, jednak bez znajomości niezbędnych do osiągnięcia sukcesu podstaw. W dalszej części artykułu poznacie wszelkie szczegóły na ten temat.
Znalazłam najlepszy przepis na filet z kurczaka. Rodzina co tydzień prosi mnie o ten obiadCo powiedział youtuber o restauracji Wojewódzkiego?
Restauracja Kuby Wojewódzkiego na pewno przyciąga wielu ciekawskich. Chcą się oni przekonać, jakie dania oferuje „król TVN-u". Jeśli Wy również chcecie zaspokoić w ten sposób swoją ciekawość, lepiej oceńcie wcześniej stan portfela. Ceny podane w menu do najniższych na pewno nie należą.
Wojewódzki w swojej restauracji serwuje kuchnię mieszaną. Znajdziemy w niej takie klasyki, jak amerykański hamburger, czy wywodzące się z Azji bułeczki bao. Na chętnych czekają też owoce morza, golonka, a nawet tatar. Przekrój jest szeroki, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Ile trzeba zapłacić za poszczególne pozycje w menu? Przystawki są drogie, zaczynają się od 29 złotych za frytki z batata, a kończą na 49 złotych za krewetki czy tuńczyka. Dania główne nie schodzą poniżej 40 złotych, a za desery wyceniono na 29 złotych za porcję. Youtuber sprawdził, czy którakolwiek z pozycji warta jest tak wysokich kwot.
Jak wypadły poszczególne potrawy w restauracji Wojewódzkiego?
Jak youtuber ocenił jedzenie w restauracji Wojewódzkiego? Degustację zaczął od kalmarów, które okazały się całkiem przyjemne w smaku, choć nieco zbyt gumowe. Tym, co zaskoczyło Dymitra, by jednak smak użytej do nich panierki.
To smakuje, jakbyście zamówili kalmary w KFC. Ta panierka, jej smak, jest wręcz identyczny
-podzielił się zaskakującym spostrzeżeniem.
Zamówiony po chwili tatar także nie zachwycił testera. Mięso podane zostało na pieczywie, które okazało się nieświeże i po prostu niesmaczne. Sama wołowina była jednak delikatna i całkiem apetyczna. Jak za 49 złotych to jednak trochę zbyt mało.
Boczek podany w bułce również nie zachwycał. Po raz kolejny problemem okazało się pieczywo. Suche i rozwalające się, psuło cały odbiór dania.
Dla fana glutenu to był policzek
-zawyrokował youtuber.
Następnie przyszedł czas na schab z kością oraz sernik z sorbetem z owoców leśnych. Pozycje były zjadliwe, ale bez rewelacji. Na szczególną krytykę Dymitra zasłużył sobie sposób podania wszystkich dań z restauracji. Przystawki oraz dania główne podano na zimnych talerzach, zaś sernik z lodami na ciepłym, a powinno być dokładnie na odwrót.
Jaki był werdykt youtubera po wizycie w restauracji Wojewódzkiego? Najlepiej z całego zestawienia wypadły przystawki, nieco gorzej dania główne i deser.
Ogólnie tragedii nie było. Nie było też fajerwerków, ale na to nie liczyłem. (…)Średnia krajowa, może kapkę wyżej. Ktoś ma duże plany, duże ambicje, ale na podstawach troszkę się wywala
-skwitował po opuszczeniu lokalu.
Kilka dni temu ten sam oniemiał po spróbowaniu ryby w gdańskim ZOO. Niektórzy dobrze wiedzą jak zdobyć darmowy obiad.
Źródło: YouTube Sprawdzam Jak