Sprawdziłam przepis na chleb bez zakwasu i bez zagniatania. By wyszedł, musiałam pamiętać o tych szczegółach
Mieliście kiedyś okazję upiec własny chleb? Większość osób myśli, że to zadanie zarezerwowane jedynie dla wtajemniczonych. W sieci można jednak znaleźć wiele przepisów na proste domowe pieczywo. Postanowiłam wypróbować jeden z nich, poniżej zdradzam, czy było warto.
Domowy chleb dostępny dla każdego
Chleb w naszej kulturze zajmuje szczególne miejsce. Dziwi wiec, że tak niewiele osób decyduje się na wypiekanie własnego. Do stworzenia swojego chleba nie potrzebujesz ani specjalistycznych maszyn, ani nawet szczególnych umiejętności. Warto jednak pamiętać o kilku niuansach, które gwarantują sukces.
Nie musisz chodzić do luksusowych piekarni, by cieszyć się smakiem świeżego pieczywa. Chleb, który zademonstruję poniżej, zrobisz z dosłownie kilku składników. Najtrudniejszą częścią całej operacji jest czekanie, aż bochenek w końcu się upiecze. Uważaj jednak, by nie popełnić błędów, na które ja się nabrałam.
Ogórki kiszone wyszły miękkie lub puste w środku? Niestety, wszystkiemu winne są te błędyDomowy chleb zrobisz z 4 składników
Wiele osób uważa, że do wypieku chleba potrzebny jest zakwas. Nic bardziej mylnego, możecie upiec go na zwykłych drożdżach. Pieczywo zrobione bez zakwasu nie będzie miało charakterystycznego kwaskowatego posmaku, ale nadal może być wyśmienite. Mi zrobienie chleba od podstaw zajęło mi niecałe 2 godziny.
Lista składników do wyczarowania swojego chleba jest prosta i krótka. Ja miałam wykorzystać 400 g mąki pszennej (typ 750), 1 opakowanie drożdży instant (7 g) łyżeczkę soli i ½ łyżeczki cukru. Dodatkowo potrzebowałam 300 ml wody i odrobiny oleju do wysmarowania naczynia. Rzeczywistość zweryfikowała nieco te proporcje, szczegóły znajdziesz w tekście poniżej.
Do upieczenia chleba wbrew pozorom nie jest potrzebna specjalna maszyna. Można obejść się także bez specjalistycznego żeliwnego gara. Wystarczy domowy piekarnik i naczynie żaroodporne. Podczas dalszej lektury dowiesz się, co zrobić krok po kroku.
Ten chleb wyjdzie każdemu pod jednym warunkiem
Pieczenie chleba zaczęłam od aktywowania drożdży. Wsypałam je do miski, wymieszałam z cukrem i zalałam wodą. Wystarczyło 10 minut, bym mogła przystąpić do dalszej pracy. Na razie szło jak z płatka.
Drożdże przelałam wraz z zawartością do dużej miski z mąką i solą. Całość zaczęłam mieszać z pomocą haków miksera. Tu pojawił się pierwszy zgrzyt, bowiem ciasto jak na mój gust było stanowczo zbyt rzadkie. Ten punkt receptury należało koniecznie skorygować.
Chleb piekłam po raz pierwszy, więc szczególnie starannie odmierzałam wszelkie gramatury. Jasne jednak było, że mąki w przepisie jest zdecydowanie zbyt mało. Dosypywałam jej więc „na oko", aż konsystencja ciasta wydawała się zadowalająca. Wszystko przykryłam ściereczką i pozostawiłam do wyrośnięcia na godzinę.
Ostatnia prosta przy wypieku własnego chleba
Kiedy minęła godziną, wyjęłam ciasto na blat oprószony mąką. Zagniatałam je jeszcze przez chwilę, a na koniec uformowałam z niego bochenek. Przełożyłam go do naczynia żaroodpornego, zaś samo naczynie wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Piekłam zgodnie z przepisem- 30 minut pod przykryciem i kolejne 40 minut bez.
Czas pieczenia to moim zdaniem kolejny punkt, który wymaga kontrolowania. Mam wrażenie, że w moim przypadku był od o kilka-kilkanaście minut za długi. Chleb nie przypalił się, jednak wierzch wyszedł mocno spieczony. Na szczęście w smaku okazał się pyszny.
Przyznam, że sama jestem zaskoczona, jak dobry wyszedł mi mój pierwszy domowy chleb. Z pewnością będę wracać do tego sposobu, bowiem jest prosty, tani i przede wszystkim smaczny. Koniecznie sprawdź ten przepis, pamiętaj jedynie, że gotowanie to nie matematyka i wszystko należy zawsze kontrolować i w razie potrzeby modyfikować. Z tego miejsc życzę samych udanych wypieków.