Za tym produktem nigdy nie przepadała. To dlatego Beata Kozidrak trzyma boską figurę
Beata Kozidrak jest niekwestionowaną gwiazdą polskiej piosenki. Lata płyną, jednak artystka wciąż może pochwalić się zgrabną sylwetką. Jak to robi? W zasadzie nie sięga po jedną grupę produktów, a niedawno, ze względów zdrowotnych, wdrożyła też dietę ograniczającą kalorie.
Beata Kozidrak to świetny głos i zgrabna sylwetka
Beaty Kozidrak nikomu chyba nie trzeba przedstawiać. Artystka swoją przygodę ze sceną zaczęła w latach 70. Wtedy z swoim bratem występowała amatorsko, ale już w 1978 roku została wokalistką grupy Bajm. Kariera muzyczna ruszyła pełną parą i trwa do dnia dzisiejszego. Beata Kozidrak ma 63 lata, ale jej figura właściwie nie zmienia się. Wygląda niemal tak samo, jak na początku swojej przygody z muzyką.
Gwiazda zapewnia, że nigdy nie miała problemów z utrzymaniem odpowiedniej wagi. Swoje kształty podkreśla dopasowanymi strojami, którymi zachwyca publiczność tak samo, jak swoim głosem. Jaką dietę stosuje piosenkarka? Czy jakieś produkty wykluczyła ze swojego jadłospisu?
Czy trzeba rozbijać karkówkę na grilla? Zdania są podzielone, ale tylko jedni mają racjęBeata Kozidrak nie lubi słodyczy
Artystka treningi zastępowała intensywnym ruchem na scenie. To pochłaniało wiele energii i zapewniało szczupłą sylwetkę. Gdy kilka lat temu zaczęła mieć problemy z nadciśnieniem, postanowiła jednak bardziej zadbać o swoją dietę. Dzień zaczyna więc od solidnego śniadania i stara się by dzienna dawka kalorii nie przekraczała 1500 kcal.
Beata Kozidrak nie zapomina też o drugim śniadaniu i obiedzie. Natomiast nie przepada za słodyczami. Nigdy ich nie lubiła.
Nie jestem łakomczuchem, nie jem zbyt wielu słodyczy, więc daję radę. Moje dania są eko, dostosowane do mnie. Jem wszystko, mój organizm sam mówi, na co ma ochotę
-zdradziła piosenkarka w rozmowie z Plotkiem.
Bez kolacji, czyli sposób na figurę
Beata Kozidrak przyznała też, że raczej nie jada kolacji. Gwiazda wieczorami koncertuje i akurat na ten posiłek nie ma czasu i ochoty. Przed koncertem jest zestresowana i w ogóle nie myśli o jedzeniu. Natomiast po występie jest tak zmęczona, że nie ma siły już jeść.
Okazuje się, że sekretem szczupłej sylwetki 63-letniej gwiazdy jest dieta 1500 kalorii, solidne śniadanie i brak kolacji. Do tego żywność eko, niejedzenie słodyczy, ale też słuchanie potrzeb swojego organizmu. Pisaliśmy o diecie Doroty Szelągowskiej. Informowaliśmy też o diecie Elżbiety Romanowskiej.
Źródło: fakt.pl, se.pl