Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Dieta > Co roku w maju zbieram je w lesie, a potem robię z nich syrop. Lista jego zalet nie mieści się w jednym zdaniu
Przemysław Bociąga
Przemysław Bociąga 08.05.2024 14:13

Co roku w maju zbieram je w lesie, a potem robię z nich syrop. Lista jego zalet nie mieści się w jednym zdaniu

syrop sosnowy
fot. Canva

Syrop z pędów sosny to niezwykle prosty w przygotowaniu, ale nieprzeceniony produkt. Można pić go łyżkami, dodawać do napojów, a nawet przygotowywać na jego bazie koktajle. Jego smaku nie da się porównać z niczym innym – warto więc udać się do lasu i pozbierać nieco pędów.

Syrop sosnowy

Zaczęło się. Codziennie donosimy o – zarówno nowych, jak i tych sprawdzonych – sposobach na sezonowe produkty, które pojawiają się raz za razem na półkach naszych sklepów. Ale wiele użytecznych w kuchni składników nigdy na te półki nie trafia. Tak jest i w tym przypadku.

Na szczęście młode pędy sosny, o których tu mowa, są i tak w naszym zasięgu. Wystarczy udać się do lasu, nazbierać ich trochę, a potem zasypać cukrem. Efektem będzie syrop o niezliczonych właściwościach zdrowotnych.

młode pędy sosny
fot. Canva
Rozdrobnij w moździerzu, a potem natrzyj nimi kotlety schabowe. Będą lepsze niż od Gessler

Jak zrobić syrop z pędów sosny

Pzepis na ten syrop jest bardzo prosty i właściwie zawiera się w jednym zdaniu: zasyp pędy sosny cukrem. Oczywiście wszystko zaczyna się jednak od zbioru – na wiosnę, kiedy młode pędy wyraźnie odróżniają się od starszych krótkimi igiełkami i jasnym kolorem, delikatnie sekatorem obcinamy je i zbieramy. Trzeba przy tym pamiętać, by nie ogołocić z pędów całego drzewa, a raczej pożyczyć po kilka sztuk z różnych okazów, zbierając tylko boczne gałązki i pozostawiając tę główną na gałęzi – dzięki temu sosna będzie mogła dalej rosnąć.

Pędy dzielimy potem na mniejsze – powiedzmy 3- 5-centymetrowe kawałki i układamy na słońcu na jasnej powierzchni – np. na kartce albo białym prześcieradle. Ma to na celu wywabienie robaków, które mogą zamieszkiwać nasze gałązki. Potem kawałki sosny przekładamy do wyparzonych słoików i zasypujemy cukrem w proporcjach mniej więcej 1:1 wagowo, czyli łyżką cukru na każdy taki 3-centymetrowy kawałek. Do słoików warto dodać odrobinę wody, a następnie zasłonić je folią lub ściereczką. Sosny będą puszczały sok przez ok. 2-3 tygodnie. Po tym czasie zlewamy go do czystych słoików i wstawiamy do lodówki.

Po co komu syrop z sosny

Syrop taki można włączyć do naszej diety w ilości 2-3 łyżeczek dziennie zwłaszcza w sezonie obniżonej odporności. Sprawdza się on doskonale na stany zapalne i bóle gardła, ale przede wszystkim ma działanie wykrztuśne. Dość powiedzieć, że znany od dekad z aptek syrop o nazwie Pini to właśnie (spirytusowy) wyciąg z sosny, nazwany tak od jej łacińskiej nazwy.

Syrop taki – u nas w wersji cukrowej, nie spirytusowej – jest więc przede wszystkim doskonałym lekiem uśmierzającym suchy kaszel i łagodzącym podrażnienia gardła. Ma działanie przeciwutleniające, rozkurczowe, bakteriobójcze oraz uzupełnia w naszym organizmie wiele składników mineralnych. Jest też po prostu świetną przyprawą – do lemoniad, herbaty, a nawet lodów śmietankowych. Może być używany wszędzie tam, gdzie do słodzenia czegoś używamy syropu. Jego mocny żywiczny smak z pewnością odnajdzie się w wielu ciekawych zestawieniach.

Wypróbuj też sposób na kontrowersyjną zupę z polnych chwastów i zachowywanie świeżości koperku i innych ziół.

pędy sosny zasypane cukrem
fot. Canva