Nowość w Dino. W ofercie pojawiła się ryba lepsza niż karp i dorsz
W Wigilię podawać chcemy ryby – często tradycyjne, ale czasem zupełnie nowe. Jedna z takich ryb pojawiła się właśnie w Dino. I lepiej się z nią oswoić, bo jest świetnym pomysłem na Wigilijną kolację.
Ryba na Wigilię
O tym, że Polacy jedzą za mało ryb, dietetycy mówią od dawna. Sami chcieliby, by ich obecność w naszej diecie stała się bardziej zauważalna. Ryby są przecież źródłem zdrowych kwasów tłuszczowych, a także mikroelementów o niezwykłym znaczeniu dla naszego organizmu.
Właściwie to Wigilia jest najlepszą, jeśli nie jedyną okazją. by bardziej przekonać Polaków do ryb. Nietypowe święto-nieświęto każe nam w końcu pościć, a produkt ten to ulubiony sposób Polaków na powstrzymanie się od pokarmów mięsnych.
Zapomnij o tradycyjnym makowcu. Ten po japońsku od Heni jest 100 razy lepszyHalibut na każdym świątecznym stole
Od czasów powojennych przyjęło się, że w rybnym menu na Wigilię pojawiają się regularnie karp i śledź. Dziś wszechobecne w ofercie sklepów są też łososie i pstrągi. Przedwojenne liny i sumy ustąpiły miejsca mintajowi czy dorszowi. A czy dość dobrze znamy halibuta?
To świetne źródło kwasów omega-3, witamin i minerałów jest tak zdrowe, że niektórzy zalecają sięgać po nie nawet więcej niż raz w tygodniu. Należący do tej samej rodziny co flądra drapieżnik występuje w zimnych oceanach, w okolicach Grenlandii, na Morzu Japońskim, Ochockim czy w okolicach Alaski. Ma aż 18 g białka w 100 gramach i, choć wędzony może na to nie wygląda, nie jest bardzo tłusty. Jest też idealnym źródłem selenu.
Halibut w Dino
Dlatego świetnie się składa, że halibut pojawił się w promocji w sieci Dino. Półkilogramowe opakowanie kosztuje 32 złote bez grosza. Jest to o 6 złotych taniej niż wynosi cena regularna, a w przeliczeniu na kilogram oznacza 71 zł.
Halibuta można przyrządzić na podobnych zasadach jak wiele ryb, które dobrze znamy. Świetnie smakuje upieczony w folii z czosnkiem, dwoma plasterkami cytryny, solą i pieprzem, a także gałązką rozmarynu. Obtoczony w mące i usmażony na patelni będzie też niezwykłym przysmakiem. Choć tego nie ma w Dino, przy okazji warto spróbować pysznej wędzonej wersji.
Poznaj też kulinarne mięso kozy i najgorszą wędlinę na święta.