Polacy się na nią krzywią, a jest zdrowsza niż inne ryby. Zamów koniecznie, jak będziesz nad morzem

Flądra- jej wygląd odstrasza turystów

Flądra bałtycka to ryba o specyficznym wyglądzie. Niestety odstrasza on turystów, którzy nie chcą zamawiać tej pysznej ryby w nadmorskich smażalniach. Jednak to ogromny błąd. Flądra z Bałtyku jest świetnym źródłem kwasów omega-3 i pełnowartościowego białka.

Ryba nie cieszy się powodzeniem wśród klientów smażalni, bo jej oczy budzą grozę. Są po jednej stronie ciała, po to, by ryba mogła doskonale widzieć i wypatrywać skorupiaków. Niestety specyficzny wygląd sprawia, że klienci nie chcą jeść tej wartościowej ryby. Warto zmienić swoje nastawienie do flądry, bo korzyści z jej jedzenia są ogromne.

Rozpoznajesz danie ze zdjęcia? Młodzi o nim zupełnie zapomnieli, ma bajecznie prostą recepturę Czytaj dalej

Jedz flądrę- będziesz zdrowy

Flądry zawierają kwasy omega-3, które wpływają na funkcjonowanie układu krwionośnego, pracę serca. Mają też działanie przeciwzapalne i wspomagają naszą koncentrację. Mięso flądry bałtyckiej jest niskokaloryczne i nie dostarczy nam wiele złego cholesterolu.

Po flądrę powinny sięgać osoby, które dbają o linię i zależy im na pełnowartościowych posiłkach. Jedząc flądrę- dostarczamy pełnowartościowego i aminokwasów egzogennych, których nasz organizm nie potrafi wytworzyć. Flądra jest też doskonałym źródłem selenu, który wytwarza w ludzkim organizmie wiele enzymów. 

Flądra, czyli jak ją przyrządzić?

Flądra posiada smaczne i lekkie mięso. Jest dużo smaczniejsze od mięsa szprota czy śledzia. Rybę należy najpierw wypatroszyć, pozbyć się głowy i płetw. Można to zrobić za pomocą noża lub nożyczek. Trzeba też pozbyć się skóry z flądry.

Rybę można przygotować z piekarnika. Wystarczy ją umyć i osuszyć, dodać soku z cytryny lub sojowego. Flądrę zawijamy w folię aluminiową, piekarnik nastawiamy na 200 stopni i rybę pieczemy 30 minut. Flądrę warto też usmażyć. Najpierw skropmy ją sokiem z cytryny, oprószmy solą i pieprzem i smażmy na rozgrzanym oleju. Pisaliśmy też o pysznej rybie z patelni. Polecaliśmy rybę bez ości, czyli turbota. 

Źródło: interia.pl, smakosze.pl