Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Produkty > Są pełne trucizny, Polacy stosują hurtowo. Przestań używać i sobie szkodzić
Przemysław Bociąga
Przemysław Bociąga 31.01.2025 14:41

Są pełne trucizny, Polacy stosują hurtowo. Przestań używać i sobie szkodzić

kostka rosołowa
Fot. Shutterstock

Kiedy się pojawiły, kostki rosołowe były niemałą rewolucją w gotowaniu. Dziś są często używanym pomocnikiem przy przygotowywaniu zup czy sosów. Jednak współczesne kupne kostki to coś, na co warto uważać.

Kupne kostki rosołowe

Kostki rosołowe mają już ponad sto lat. Były wynikiem kolejnych dekad eksperymentów z koncentrowaniem, wydobywaniem smaku, konserwowaniem i pakowaniem do sprzedaży. W czasach, kiedy dieta ludzi była generalnie uboga, takie smakowe koncentraty były nie lada rewolucją.

Dziś także trudno nie cenić sposobu na szybkie przygotowanie aromatycznego bulionu. Kostki rosołowe to europejski odpowiednik produktów takich jak sos sojowy – smaku umami sprowadzonego do postaci koncentratu. W naszej wersji pochodzi on głównie z warzyw, czasem też wywaru z kości – jest po prostu bulionem w kostce.

pokruszona kostka rosołowa

Ta zapiekanka jest wybawieniem, gdy mam mało czasu. Nie muszę nawet odpalać piekarnika

Domowe i kupne kostki bulionowe

Dziś jednak produkty, które kiedyś były rewolucją i obiektem pożądania, są raczej szkodliwą kopią dawnych arcydzieł. Tak właśnie jest z kupnymi kostkami rosołowymi. Te, które znajdujemy w sklepach, zawierają przeważnie sporo szkodliwych składników.

Dalsza część tekstu pod filmem.

Wbrew pozorom nie należy do nich osławiony glutaminian sodu. Substancję tę uważa się za bezpieczną dla zdrowia, choć badania wykazały, że łagodne objawy niestrawności mogą mieć osoby, które zjedzą powyżej 3 g tego sproszkowanego umami bez jedzenia. Jednak jadamy go normalnie wielokrotnie mniej i to w potrawach. Może więc powodować u bardzo nielicznych osób reakcje alergiczne, ale to nie on jest winowajcą tego, że kostki rosołowe i podobne produkty są niezdrowe.

kostka w papierku

Uwaga na olej palmowy w kostkach

Problemy czają się gdzie indziej. O ile hasło glutaminian monosodowy brzmi bardzo groźnie, o tyle niepokoić nas powinna substancja o niewinnej nazwie: sól. Mamy ją wszędzie, otacza nas ze wszystkich stron i dlatego skoncentrowana ilość soli w kostce to wielkie obciążenie dla naszego organizmu, w tym nerek i układu krążenia. Dodajmy też, że dla zrównoważenia i pogłębienia smaku do kostek dodawany jest często cukier w którejś z niezdrowych postaci.

Jest jeszcze jeden czynnik, na który należy wyjątkowo uważać. Jest nim olej palmowy. O ile oleje roślinne to generalnie zdrowe źródła kwasów tłuszczowych, z tym jest inaczej. W zależności od tego, w jaki sposób został pozyskany, może on zawierać od 50 do nawet 85 proc. złych tłuszczów, podnoszących poziom tego „złego” cholesterolu, czyli LDL, oraz trójglicerydy. Co do zasady ufać należy tylko olejom roślinnym, które w temperaturze pokojowej są płynne.

warzywa w rosole

Co zamiast kupnych kostek rosołowych

Kiedy już dostatecznie postraszyliśmy sklepowymi kostkami bulionowymi, spójrzmy na alternatywy. Oczywiście nie można wykluczyć, że uda się takowe znaleźć w sklepie. Zwracajmy jednak uwagę na skład – żadnego oleju palmowego, mało soli, cukry – jeśli już, to raczej te dobre niż syrop glukozowo-fruktozowy. A przede wszystkim – zawartość warzyw. W zwykłych kostkach może ona spadać nawet do kilku procent, ale może udać się kupić produkt wysokiej jakości, który zawiera o wiele więcej.

Z pewnością bogata w warzywa będzie zaś domowa kostka rosołowa. Rzadko bywa ona kostką – częściej określamy tak mieszankę warzywną, którą łatwo przygotować w domu z warzyw i ziół. Jest na nią mnóstwo przepisów. Pamiętajmy więc, że najwięcej rosołowego umami to włoszczyzna, lubczyk, liście laurowe czy ziele angielskie. Nie zapominajmy o grzybach i sosie sojowym. A jeśli chcemy kostce nadać odpowiedni kształt i dodać tłuszczu – przygotujmy taką na bazie oliwy z oliwek.

Wypróbuj też przepisy na zupę ogonową i szybką zapiekankę.

suszone warzywa rosołowe