Sernik, który nie tuczy. Puszysty, delikatny, w sam raz do kawy
W okresach świątecznych „serniczek” jest, obok sałatki jarzynowej, jednym z symboli obżarstwa. Jednak nawet ten przepis można uczynić bardziej dietetycznym. Taki jest w prezentowanym przez nas, lekkim wariancie.
Sernik, który nie tuczy
Oczywiście, sernik, który nie tuczy, to kwadratura koła. Wszystko, co jemy, musi zawierać jakąś energię, którą następnie trzeba spalić. Jednak coś przecież jeść musimy, a człowiek nawet w spoczynku spala tyle kalorii, że można pozwolić sobie na chwilę spożywczej przyjemności.
A z tym sernikiem jest to przyjemność pierwsza klasa, nieproporcjonalna do ilości kalorii. W tym bogatym w białko przepisie unikamy najgorszych źródeł kalorii. Wykorzystujemy chudy ser i lekki słodzik oraz mąkę ryżową.
Lekki sernik
Zaletą takiego sernika jest też to, że można jeść go już po przyrządzeniu. Smakuje równie dobrze na ciepło, jak i na zimno. Rumiany i popękany, nie odbiega też wyglądem od swoich bardziej kalorycznych kolegów.
Składniki
- 250 g chudego twarogu
- 1 łyżka mąki
- 1 jajko
- 1 łyżeczka oleju
- 40 g słodzika (np. erytrytolu)
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
- Opcjonalnie: 1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej
Sernik z lekkiego twarogu
Do kielicha blendera wrzucamy twaróg i wybijamy jajko. Miksujemy na gładką masę. Dodajemy mąkę, słodzik, aromat i olej. Mieszamy, aż połączą się w jednolite sernikowe ciasto. Dodajemy skórkę pomarańczową i mieszamy ręcznie, aż będzie równomiernie rozprowadzona w masie.
Formę o średnicy 24-26 cm wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy masę serową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni. Sernik pieczemy przez 25-30 minut, aż będzie rumiany z wierzchu. Studzimy w uchylonym piekarniku.
Wypróbuj też przepisy na najlepszą zupę grzybową i dynię w occie.
