W Tłusty Czwartek cała rodzina czeka na amerykańskie pączki. Są bardzo proste, dzieci je uwielbiają
Oto przepis na prawdziwe amerykańskie donaty. Te pączki-oponki znamy głównie z filmów i amerykańskich cukierni, które próbowały swoich sił w Polsce. Jednak bardzo łatwo można przyrządzić je samodzielnie, w domu. Dzieci czekają na nie z utęsknieniem.
Amerykańskie pączki na Tłusty Czwartek
Choć trudno w to uwierzyć, pączki w karnawale nie są wyłącznie polską specjalnością. Pół Europy zajada się różnymi formami faszerowanych i smażonych ciastek drożdżowych, by zdążyć przed Wielkim Postem. Amerykanie, naród praktyczny, nie narzucają sobie takich ograniczeń. Swoje pączki jedzą przez okrągły rok.
Tłusty Czwartek to jednak okazja, by także ten zwyczaj sprowadzić na rodzimy grunt. O ile dorośli na pewno będą chętnie sięgać do smaku dzieciństwa, to dzieci będą szczęśliwe, mogąc spróbować pączków „jak z filmów”. Przygotowując porcję donatów oprócz porcji tradycyjnych pączków, obsłużymy gusta całej rodziny.
Pączki z dziurką dla rodziny
W tym przepisie proponujemy, by pączki przyrządzić z lukrem w kilku kolorach i z czekoladą. Zdjęcia zaczerpnęliśmy z kanału kulinarnego Szefowa Kuchni, którego autorka przygotowuje polewę z gorzkiej czekolady i mleka, co jest równie dobrym pomysłem. Sądzimy jednak, że krucha czekoladowa warstwa lepiej oddaje oryginalne amerykańskie pączki niż inne rodzaje polewy.
Składniki
- Szklanka mąki pszennej
- 1 jajko
- ½ szklanki mleka
- 40 g masła
- 15 g drożdży
- 30 g cukru
- Łyżka rumu
- Olej do smażenia (lub smalec)
- Rozpuszczalna polewa czekoladowa
- 5 łyżek cukru pudru
- Barwniki spożywcze i cukrowa posypka
Smażymy donaty
Drożdże zalewamy w miseczce ciepłym mlekiem i dodajemy łyżkę cukru oraz trzy łyżki mąki. Dobrze mieszamy i odstawiamy na pół godziny, by drożdże zaczęły pracować.
Resztę mąki przesiewamy do miski. Dodajemy jajko, rozpuszczone masło, dwie łyżki cukru, rum oraz drożdżowy zaczyn. Ciasto mieszamy łyżką, a następnie wyrabiamy dłońmi, by uzyskać suche ciasto.
Ciastu pozwalamy wyrastać przez godzinę. Następnie wyrabiamy i wałkujemy z niego centymetrowej grubości placek. Z placka wykrawamy kółka o średnicy ok. 8 cm, a w środku – dziurki o średnicy 3 cm. Donatom pozwalamy wyrastać jeszcze kilkadziesiąt minut pod przykryciem ze ściereczki.
Po upływie tego czasu rozgrzewamy olej do smażenia (chyba, że wybieramy smalec). Musi być go dużo – co najmniej 3-4 centymetry na dnie garnka. Donaty układamy na gorącym tłuszczu. Smażymy, aż staną się złociste, a następnie delikatnie obracamy i smażymy z drugiej strony.
Lukier przygotowujemy z cukru pudru i odrobiny gorącej wody (możemy dodać łyżeczkę soku z cytryny). Według uznania barwimy go barwnikami spożywczymi i dekorujemy donaty na różne kolory, używając także polewy czekoladowej. Zanim lukier i czekolada zastygną, posypujemy je różnokolorowymi wiórkami cukrowymi, wiórkami kokosowymi lub posiekanymi orzechami.
Wypróbuj również przepis na pączki z 1935 roku oraz na faworki siostry Anieli.
