Znajomy szef kuchni wlewa ocet do rosołu. Powód zachwyca i zaskakuje
Rosół króluje na naszych stołach w niedzielę i od święta. Niektórzy szefowie kuchni wlewają do niego ocet. Dlaczego sięgają po ten składnik? Odpowiedź może nieźle zaskoczyć.
Rosół - król wśród zup
Ilu szefów kuchni, tyle pomysłów na rosół. Ewa Wachowicz przyrządziła go nawet z obierków po ziemniakach, a Magda Gessler na mięsie z gęsi. Nie mniej emocji budzi jego odpowiednie przyprawienie. Jedni stawiają na kultowy lubczyk, inni wybierają rozgrzewającą kurkumę oraz imbir, a szefowie kuchni wlewają ocet. Ten składnik gwarantuje, że rosół będzie smakował niczym z restauracji. Dlaczego? Piszemy o tym poniżej.
Dlaczego warto dodać ocet do rosołu?
Szefowie kuchni zalecają dodawanie jednej łyżki octu podczas gotowania rosołu. Ich zdaniem nic tak nie wydobywa z kości oraz mięsa głębokiego smaku oraz aromatu. Ten trick szczególnie przypadnie do gustu wszystkim, którzy cenią sobie treściwy bulion o wyczuwalnym mięsnym aromacie. Niekoniecznie sprawdzi się zaś w przypadku popularnych ostatnio bezmięsnych wersji rosołu
Co ważne, dodanie octu do rosołu nie sprawi, że stanie się on kwaśny. Jego charakterystyczny posmak ulega rozkładowi podczas gotowania. Zyskujemy zatem tylko jego właściwość - nadania zupie wyjątkowego mięsnego aromatu. Ważne jest jednak, aby wlać łyżkę octu już na początku gotowania zupy. Nie należy też przesadzać z jego ilością - wystarczy jedna solidna łyżka na garnek zupy. O czym jeszcze należy pamiętać?
Jaki ocet dodać do rosołu?
Ocet octowi nierówny. Niezależnie od tego na jaki się zdecydujemy ważne, aby był on jak najwyższej jakości. Rodzaj octu nie jest istotny, gdyż jak wspominaliśmy wyżej, nie chodzi o jego skład, a o wydobycie mięsnego aromatu. Z powodzeniem możemy sięgnąć m.in. po ocet jabłkowy, ryżowy lub spirytusowy. A później ocenić, czy ten kulinarny eksperyment warto powtórzyć.
Ocet możemy również zastąpić sokiem z cytryny. Jednak, może on wpłynąć na smak zupy i sprawić, że będzie nieco bardziej kwaśna.
