Żadna szczawiowa, ta zupa bije ją na głowę. Dziś mało kto o niej pamięta
Miejmy nadzieję, że tryumfalny powrót zup z chwastów to wynik naszego sięgania do kulinarnych korzeni, a nie dowód na ubożenie społeczeństwa. Jak by jednak nie było, nie tylko szczawiowa zyskuje na popularności. Rozwijają się także jej konkurentki, w tym taki zapomniany przysmak.
Zupa z chwastów
Zupa szczawiowa nie jest niczym nowym, choć z pewnością kwalifikuje się jako danie tzw. kuchni ubogiej albo zupa z chwastów. Szczaw przecież czasem łatwiej zebrać niż kupić, rośnie wszędzie i naprawdę spełnia definicję chwastu. Jadalnych produktów tego typu jest jednak więcej.
Nie mówimy tu też o czosnku niedźwiedzim, którego zbieranie w Polsce jest zakazane. Wyjątkiem są pewne regiony, gdzie – ze specjalnym zezwoleniem i przy zachowaniu zasad – można raczyć się dziką wersją tego specjału. Do łask jednak wraca także pokrzywa.
Układam truskawki na patelni i zalewam ciastem. Ostatnio to mój ulubiony deserZdrowa i smaczna pokrzywa
Pokrzywa w postaci pitnej nie budzi kontrowersji i łatwo ją kupić jako gotową wersję do zaparzania. Gorzej ze świeżą wersją na zupy i sałatki. Boimy się jej zapewne dlatego, że parzy.
Jednak odpowiednio przygotowana roślina ta jest bezpieczna, a przy tym wyjątkowa w smaku. Drobne pęcherzyki ze szczypiącym kwasem są umocowane od dołu liści. Jeśli zbierzemy ją w rękawiczkach i rękami przeciągniemy po liściach, powinny łatwo popękać i uczynić roślinę niegroźną. Następnie liście wyparzamy.
Składniki
- 3 garści młodych liści pokrzywy
- 2-3 marchewki
- 1 pietruszka
- ¼ selera
- 1 cebula
- 2-3 łyżki śmietany
- 50 ml oleju
- Sól, pieprz, ziele angielskie, liście laurowe
Gotujemy zupę pokrzywową
Pokrzywę zebraną na dziko kładziemy na kartce białego papieru, który wywabi z niej robaki. Następnie płuczemy w gorącej wodzie i siekamy niezbyt drobno.
Marchewkę, pietruszkę kroimy w półplasterki, a seler i cebulę w drobną kostkę. Składniki przysmażamy w garnku na odrobinie oleju. Kiedy zrobią się miękkie, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie i pokrzywę. Zalewamy wodą – ok. 2 litrów. Przyprawiamy solą i pieprzem i gotujemy przez godzinę na wolnym ogniu.
Pod koniec gotowania hartujemy śmietanę. Jeśli użyjemy jej roślinnego odpowiednika, zupa będzie w całości wegetariańska. Śmietanę rozrobioną z 2-3 łyżkami zupy dolewamy z powrotem do garnka. Przyprawiamy solą i pieprzem do smaku i gotujemy jeszcze przez chwilę. Zupę warto zaserwować z jajkiem na twardo.
Wypróbuj też przepisy na napar z morwy i ogórki kiszone z niezwykłym dodatkiem.