Przepis na tę zupę ma ponad 100 lat. Rozgrzewa i syci na długie godziny, mogłabym ją jeść codziennie
Pyszna i niesamowicie przyjemna w chłodne dni zupa gości u mnie dość często. Przepis powstał już dość dawno, a do mojej rodziny trafił w pokoleniu mojej babci. Jest nad wyraz prosty i zdecydowanie warto go przetestować.
Sycąca i rozgrzewająca zupa z Węgier
Zupa, którą moja rodzina uwielbia, ma bogatą historię. Powstała już ponad 100 lat temu na Węgrzech, gdzie stanowiła jeden z częstszych posiłków jadanych przez pasterzy. Mieli oni łatwy dostęp do mięsa wołowego, cebuli i papryki.
Danie, jakie przyrządzano z tych składników w metalowych garnkach i na świeżym powietrzu z czasem upowszechniło się również wśród bardziej zamożnych. W końcu dotarło też poza granice Węgier. A przepis na nie jest bardzo prosty. Trzeba spróbować.
Zapomnij o suszeniu i marynowaniu. Mam o wiele lepszy sposób na przechowywanie grzybów, robię tak od latZupa gulaszowa skradnie wasze serca
Potrawa bazuje na dobrej jakości wołowinie i warzywach — przede wszystkim papryce, której ostrość powinna być dość znaczna. To właśnie za jej sprawą zupa gulaszowa przyjemnie rozgrzewa. Warto spróbować. Jednak jeśli nie przepadacie za ostrym smakiem, możecie użyć łagodnej odmiany papryki.
Składniki:
- 2-3 litry wody
- 500-600 g golonki wołowej
- 4 papryki w różnych kolorach
- 1 średni seler
- 2 mniejsze marchewki
- 2 większe cebule
- 1 puszka pomidorów krojonych
- 50 g koncentratu pomidorowego
- 4 liście laurowe
- 4-6 ziaren ziela angielskiego
- 10 ziaren czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego mielonego
- 1 łyżeczka mielonej gałki muszkatołowej
- ostra papryka wedle uznania
- sól i pieprz w ilości do smaku
- natka pietruszki do podania
Lista składników nie powinna być dla nikogo większym zaskoczeniem. Warto zrobić tę zupę, ponieważ smakuje obłędnie. Przygotowanie dokładnie opisuję w dalszej części artykułu. Na pewno sobie z nim poradzicie.
Jak zrobić zupę gulaszową? Przepis nie jest skomplikowany
Zaczynam od pokrojenia wołowiny w niezbyt dużą kostkę i przesmażenia jej na dobrze rozgrzanym oleju. Ogień pod patelnią powinien być dość duży, a mięso nie powinno być zbytnie stłoczone. Ma się dobrze zrumienić, a nie dusić w płynie, który puści.
Gotowe przenosimy do dużego garnka, a na tłuszczu, który pozostał ze smażenia przyrządzamy marchewkę i selera. Wcześniej obieramy te warzywa i kroimy w kostkę. Na świeżej porcji tłuszczu szklimy jeszcze posiekaną cebulę. Gdy już będzie miękką, też wkładamy do garnka.
Patelnię natomiast zalewamy wodą i płuczemy, zbierając smak. Płyn oczywiście przenosimy do garnka. Do naczynia wlewamy jeszcze tyle chłodnej wody, by przykryć wszystkie składniki. Wrzucamy liście laurowe, ziele angielskie, czarny pieprz, słodką paprykę, kmin rzymski oraz gałkę muszkatołową.
Zupę gotujemy pod przykryciem przez mniej więcej godzinę. Po tym czasie dodajemy zblendowane pomidory z puszki. Papryki kroimy w niewielkie kawałki, usuwając przy okazji gniazda nasienne.
Ziemniaki oczyszczamy i kroimy dwojaki — na mniejsze i większe kostki. Te drobniejsze, rozgotują się i zagęszczą danie. Warzywa wrzucamy do garnka. Wsypujemy po łyżce soli i pieprzu mielonego. Zupę gulaszową gotujemy jeszcze przez 30 minut.
Jak podawać zupę gulaszową?
Danie serwujemy z razowym chlebem lub bułką pszenną. Warto posypać je dodatkowo posiekaną natką pietruszki — będzie pachniało jeszcze piękniej.
Na naszej stronie znajdziecie inne sprawdzone przepisy na sycące zupy. Sprawdźcie jak zrobić wyśmienity krupnik. Być może skusi was też prosty patent na pomidorową w rozgrzewającej odsłonie z czerwoną soczewicą.