Zupa jest idealną potrawą na listopadowe dni. Rozgrzewająca i pełna smaku propozycja wprost z Podkarpacia zachwyciła mnie od pierwszego spróbowania. Na szczęście przepis okazał się bardzo prosty. Polecam przygotować — nawet wybredni się skuszą.
Niedzielny rosół w wielu domach jest już regułą. Moja babcia zawsze przyrządzała go z dodatkiem, który nie każdemu wyda się oczywisty. Dobrze wiedziała, że to właśnie on nadawał zupie niesamowitego smaku. Dostałam przepis i wypróbowałam go sama.
Barszcz czerwony słynie z charakterystycznego słodkawego i kwaśnego smaku oraz intensywnego koloru. Jednak barwa tej tradycyjnej zupy nie zawsze nam odpowiada. Co zrobić, by barszcz zyskał piękny, rubinowy kolor? Moja babcia miała na to doskonały patent, który wszystkim polecam.
Rozgrzewająca zupa jesienią potrafi postawić na nogi. Szczególnie smaczne są nietypowe, lekko pikantne flaczki. Dodaję do nich zdrową przyprawę, dzięki której cała moja rodzina ma się świetnie. Zjadają danie z ochotą i pytają o dokładki.
Nigdy nie wyrzucam kości wołowych. Gotuję na nich wyjątkowo skoncentrowany bulion. Jest w nich tyle smaku, że mięso jest już niepotrzebne. Jeden warunek: kości trzeba upiec.
Prosta zupa Tomasza Strzelczyka zachwyci nawet wybrednych. Rozgrzewa i syci, a robi się ją bardz szybko. Składniki też są tanie, a jeden z nich szczególnie lubię. Polecam spróbować tej jesieni.
Krupnik jest zupą idealną na jesienne dni. Wspaniale rozgrzewa i syci. Na jakim mięsie gotować tę zupę? Karol Okrasa stawia na mięso, które przypadnie do gustu nawet tym najbardziej wybrednym osobom. Warto wypróbować przepis znanego kucharza.
Grochówka jest znakomitą zupą na jesień i zimę. Syci, rozgrzewa i może być tak gęsta, że łyżka w niej stoi. Mój dziadek gotował grochówkę, której smak pamiętam do dziś. Jednak do gotowania nie używał garnka. Polecam patent dziadka na sycącą grochówkę.
Sezon na przeziębienia i infekcje powoli rusza. Co możemy zrobić, by poprawić naszą odporność? Zadbajmy o właściwe odżywianie. Warto uwzględnić w nim jeden bardzo zdrowy produkt. Dzięki niemu wzmocnimy się i podniesiemy odporność.
Czy niedroga i szybka w przygotowaniu zupa może być też smaczna? Okazuje się, że tak. Gotuję właśnie taką zupę, gdy brakuje mi czasu na przyrządzanie wymyślnych i czasochłonnych potraw. Za każdy razem rezultat mnie zachwyca.
Co jeść, gdy robi się coraz chłodniej? Najlepiej ugotować zupę gulaszową, która nie tylko doskonale smakuje, ale też świetnie rozgrzewa. Robię ją jesienią, bo syci na długie godziny.
Nie wiecie jaka zupa na obiad będzie wystarczająco sycąca? Mam smaczną i bardzo tanią propozycję. Zrobienie dania zajmie chwilę, a o jedzeniu zapomnicie na długie godziny. Sprawdźcie, jakie składniki przygotować i koniecznie spróbujcie.
Jesienią zupy wracają do łask. Talerz z ciepłą i aromatyczną potrawą w chłodniejsze dni jest idealny. Tym razem wyjawię wam pyszny patent na przygotowanie sycącego i rozgrzewającego dania w zaledwie kilka chwil. Pokochacie je od pierwszego spróbowania.
Nie ma to jak miska parującej, gorącej zupy. Na jesienne wieczory takie danie jest niezastąpione. Jeśli lubicie tego typu posiłki, koniecznie sprawdźcie poniższy przepis. 2 nietypowe dodatki zmieniają prostą potrawę w sycące i treściwe danie.
Co jadacie, gdy robi się coraz chłodniej? Ja z przyjemnością gotuję zupę meksykańską z przepisu mojej cioci. To danie znakomicie smakuje, syci i rozgrzewa. Polecam ten przepis na najlepszą zupę na chłodne dni.
Jesienią zupa powinna sycić na długo i przyjemnie rozgrzewać. Taki posiłek idealnie sprawdzi się, gdy wrócimy ze spaceru. Z przepisem, który niedawno odkryłam, można go przygotować bez większego wysiłku. Spróbujcie koniecznie — będziecie zachwyceni.
Dzisiaj, kiedy zupa z dyni najczęściej kojarzy się z azjatyckimi akcentami i mlekiem kokosowym, zapominamy, że dynia, bania lub korbal (jak mówi się na Pomorzu), to składnik używany w Polsce od stuleci.
Krupnik zna wielu smakoszy. Nie każdy jednak wie, że za sprawą jednego produktu zupa może nabrać niepowtarzalnego smaku i aromatu. Ewa Wachowicz zaproponowała coś, czego tej jesieni trzeba spróbować.
Zupa dyniowa to jeden ze smaków jesieni. Takie danie syci i rozgrzewa, co jest szczególnie ważne, gdy za oknem jest coraz chłodniej. W takie dni chętnie przyrządzam zupę dyniową. Korzystam z przepisu babci i dodaję tak jak ona, jeden tani dodatek. Znakomicie podkręca smak tego jesiennego dania.
Jesienią mamy coraz częściej do czynienia z chłodem i deszczem. Przemarznięci i wychłodzeni jesteśmy narażeni na rozmaite przeziębienia i infekcje. Dlatego szczególnie w tym okresie powinniśmy zadbać o naszą dietę. Ja stawiam jesienią na zupy pełne przypraw, które wzmacniają odporność. Gotuję też wywar na dobrej jakości mięsie z zakładu mięsnego Wierzejki. Smak tradycji gwarantowany.
Dynia jest jednym z jesiennych przysmaków. Warto przygotować coś pysznego z tego smacznego warzywa. Ja korzystam z przepisu babci i przyrządzam zupę z dyni. Nie blenduję jej, ale stawiam na pewien kultowy dodatek. Polecam przepis na zupę z dyni.
Jeśli lubicie zupy, które sycą i rozgrzewają, to ten przepis spełni wasze oczekiwania. Doskonała zupa cygańska jest idealna jako posiłek na chłodne dni. Rozgrzewa, jest pożywna i zawiera dużo warzyw, ale też mięsa. Koniecznie ugotujcie ją w swojej kuchni.
Zupy są smaczne, sycące i doskonale rozgrzewają. To idealne danie na jesień, gdy dokucza nam zimno, deszcz i wiatr. O tej porze roku gotuję zupę, którą pamiętam z czasów dzieciństwa. Przepis mojej babci bije na głowę zupę pomidorową i ogórkową.
Niektóre zupy są wręcz idealne na jesień. Tak właśnie jest z zupą z kiszonej kapusty, która zawiera dodatki pełne witamin. Te znakomicie wpływają na naszą odporność i bosko smakują. Polecam przepis na najlepszą zupę na jesienne chłody.
Zupa jest idealnym daniem na chłody. Odpowiednio przygotowana może nawet stanowić samodzielny, sycący posiłek. Danie, które odkryłam już jakiś czas temu, doskonale sprawdza się w tej roli, a zrobicie je w pół godziny.
Paszteciki są znakomitym dodatkiem do niejednej zupy. Ostatnio podałam moim najbliższym własnoręcznie przygotowany rarytas z pysznym farszem. Przepis dostałam od koleżanki, która pracuje w restauracji. Zachwytom nie było końca.
Zupy nie muszą być przygotowywane jedynie z warzyw. Serwowane w postaci kremu dania można wzbogacić o owoce, dodając im tym samym nieco słodyczy. W moim ulubionym jesiennym przepisie nie może zabraknąć jednego sezonowego produktu. Ten smak bije na głowę najlepiej przyrządzone klasyki.
Zupa pieczarkowa jest jedna z moich ulubionych. Kiedy moja mama powiedziała mi, że zrobiła ją z nowego przepisu, byłam zachwycona. Spróbowałam i już wiem, że jeszcze nie raz o nią poproszę.